Zaczelam rzeczywiscie pisac w jezyku Molier'a, ale na razie sa to tylko artykuly, pamflety lub felietony.
w tym momencie pomyslalam o kroplach deszczu bombardujacych moj fejs...o tych tonach tapety splywajacych z mojej twarzy niczem Niagara albo albo fala ...
Wydawnictwo MUZA SA w postach i reklamach chwali się: ---- „Wciągający, zaskakujący, mocny!
no wlasnie tez sie dziwie ze az tak dlugo mnie nie bylo ;) ale tu praca szkola sesja i tak wyszlo... moje wakacje mijaja w pracy, nie bede miec urlop...