. 🍹🌅🌊 Z głową pełną różnych marzeń Z dala od wirusowych wrażeń Pójdę sobie gdzieś hen hen Wszelkim smutkom umknę w cień.
Oto opowiadanie napisane rok temu na pewien pojedynek literacki: "Sala chemiczna była – jak zwykle – idealnie oświetlona i kompletnie zagracona.