"Stał na ganku, a sam był wielki.
W literackich wysiłkach wspierał ją swego czasu sam Charles Dickens.
Za każdym razem czytając, przeżywam jeszcze raz te same emocje z taką samą siłą.
Po lewicy miał wąski, o cztero metrowej długości korytarz z wyjściem na ganek.