Sapkowskiego i dla jednych high i dark fantasy to to samo, dla innych zupełnie "inna beczka".
To samo tyczy się Klechy, którego biła matka, przez bardzo, bardzo długi okres dzieciństwa.
Smutek niezamierzony.
Ach, smutniejsza niż przed laty, Choć tak samo żółkną liście Więdną kwiaty I tak samo noc miesięczna Sieje jasność, smutek, ciszę I tak samo drze...