Sapkowski.
Ksiazki Tolkiena czytałem bardzo dawno temu i zdecydowanie zrobiły na mnie dużo większe wrażenie niz saga sapkowskiego.
Pewnie nie będę zbytnio oryginalna, ale teraz, gdy ktoś się pyta o słabe ekranizacje to przed oczami staje mi netfliksowy "Wiedźmin".