"Dziecko Rosemary" - albo ja go nie zrozumiałam albo jest kompletnie bez sensu. 90% filmu to jakaś telenowela, a nie horror.
Nie dostałam się na studia, na które składałam papiery: lingwistykę stosowaną, nie było też sensu składać papierów na filologię angielską, tak daleko ...
A ja się będę upierać, że takie szybkie i skrótowe podsumowanie gatunków jakie czytamy ma sens, nawet jeśli będzie to ogólne i bez rozdrabniania się n...
A strach przed "nieznanym"?