@przemku uważam tak samo, choć myślałam, że po wakacjach będzie tu nieco ciszej.
Idąc ulicą spotkałem siebie Stanąłem jak wryty.
Takie grudniowe ni wpiął, ni wypiął, kiedy nie za bardzo wiadomo, co ze sobą począć.
Świadczyło to o tym, że ojciec nigdy nie czuł się swobodnie, nigdy nie był prawdziwym sobą w towarzystwie innych.