To wszystko nie miało sensu.... 22:50 Wysiadł przed posterunkiem i minął kilku policjantów.
Każdego dnia książę Nei przypominał córce, że skoro nie zechciała urodzić się chłopcem, by zostać godnym dziedzicem sławnego rodu, musi osiągnąć godno...
Zamknąłem oczy, żeby przyśnić następny sen, i wtedy ktoś kopnął mnie pod kolano.