Żegnaj siusiu🤣
Jeden raz siusiu na trawkę i żadnych sensacji w aucie w czasie dwugodzinnej podróży.
u mnie wszelkiego rodzaju zabiegi upiekszająco-regenerujące funduje mojej mamie siostra więc ja muszę bardziej kombinować. chociaż kilka lat temu zapr...
Przedsięwzięłyśmy naukę "wołania siusiu", ale nie wspominam tego zbyt miło.