Uniwersum dziś znane jako: Star Wars/Gwiezdne Wojny.
Pojemnik na śmieci stał dociśnięty do gołego, ceglanego murka.
Mimo to Licho nie spało.
Issib oczywiście tylko pogorszył sprawę
Żądam adwokata – powiedziałem najbardziej stanowczym głosem, na jaki mnie było stać, ale i tak czułem, że coś we mnie drży niczym zając schowany w liś...
W rezultacie większość okien straciła ołowiane oprawy, a ciemne niegdyś galerie rozjaśniał intensywny blask.