A słynne nabijanie na pal, było jedynie odmianą zachodnioeuropejskiej kary śmierci wykonywanej poprzez łamanie kołem, spalenie na stosie lub utopienie...
Tuż obok leżał stos drewnianych mieczy – niemy znak, że oto rozpoczyna się najtrudniejszy etap treningu nowicjuszek.
Znał go bardzo dobrze... znak że za chwilę To się wydarzy.
Pomachali mu rękami, choć Rashgallivak nawet nie skinął głową na znak, że ich rozpoznał.