Podsumowując: uprawiany przeze mnie styl czytania: "ukradkowy"
Gdyby nie to, nie przeczytałbym wieeeelu fajnych książek, szczególnie że w domu jest "tyle rzeczy do zrobienia";) Niestety, ostatnio pojawiło się w ne...
:) Ja najbardziej lubię rozsiąść się w fotelu i mieć w perspektywie tyle czasu (np. całą noc, jeśli na drugi dzień nie trzeba wstać rano do pracy) że...
Ja zdecydowanie preferuję styl kanapowy, pozycja bohatera "Kartoteki".
Ja nie preferuję żadnego stylu.
hotaru: czyli inaczej mówiąc, uprawiasz "styl dowolny" :-)
Mam dwa style: "dowolno-groźny" i "ukradkowy" Pierwszy jest w domu.
Mój styl to zdecydowanie "dowolny",czyli fotel,łóżko,podłoga,przy stole(czyli najczęściej przy jedzeniu),tramwaj i autobus(choć ostatnio rzadziej),poc...
Podpisuję się pod każdym z wymienionych stylów czytania i dodaje jeszcze jeden: styl koci - leżysz na brzuchu lub boku, a między Toba a książka kładzi...
Albo ona albo książka ;) więc kładzie mi się na kartkach, rozwala na całą możliwą szerokość i zaczyna mruczeć ;) U mnie styl koci się nie sprawdza, ch...
Ja również stosuję styl "dowolny", tj. czytam we wszelkich dostępnych stylach :) Ale mam inne do Was pytanie: czy dzielicie książki na takie, które cz...