Nie wierzę w jej bliską więź z Marushą- starałem się mówić cicho, ale ostatnie zdanie prawie wykrzyczałem. - Młody, może naprawdę są blisko, hę?
Suchy komunikat, prawda?
Nafai wytarł się już ręcznikiem do sucha – z wyjątkiem włosów, które nadal były mokre i lodowato zimne.