Pewnego dnia, nieopodal pieknego lasu, dostrzegasz stary dom, na ktorego werandzie odpoczywa leniwie rozpostarte slonce.
Uważam, że zadaniem książek nie jest opisywania tego co w życiu najgorsze i najbrudniejsze, tylko upiekszanie swiata, bo Gieńków i Henków z opowiadani...
Stają się blaskiem jakimś owiane i tak zupełnie inne niż tutejsze otoczenie, że na myśl o powrocie krew ścina się w żyłach.
Zaaferowany zawrócił i w połowie jakiegoś zaułka, za knajpą w suterenie, przy buchającej parą pralni, wszedł do zacienionej bramy, w której owiał go z...