Dzisiaj fragment kolejnego opowiadania: Jakub Ćwiek – Bajka o trybach i powrotach Franek szedł ulicą pomiędzy dwoma metalowymi ludźmi.
. – Daj mu – rozkazał pułkownik. – Kiepska jest kapitańska pensja, skoro kupuje pan „Marsy”– stwierdziłem, przyglądając się nadrukowi na bibułce. – Je...