To jakaś kpina?!
Oj, szczerze mówiąc nigdy się nie zastanawiam nad grubością książki, było parę tomisk, ale w jaki sposób można je porównać?
Czasem się zastanawiam, jaki obraz chciałbym mieć w domu, żeby nie spowszedniał od codziennego oglądania, by nieustannie ukazywał nowe treści.
Abra makabra i znikło, dobrze że jego plecy to taki wnikliwy obserwator.