Aktualnie skończyłem parę minut pozycje "Ekspozycja" Remigiusza Mroza.
Nie wiem, czy nie polecą gromy, ale ja bym wykreśliła Mroza.
Od niepamiętnych czasów pod koniec listopada nie biegałem po sporym mrozie z szufla do odgarniania śniegu.
... dzień dobry... przepraszam.... a mozna byc i tu i tu?