Na Greya się nie wybieram, a klasykę hm... to zależy o jaką dokładnie klasykę Ci chodzi :)
Właśnie czytam (pod kocem, oczywiście) "50 twarzy greya" i myślę, że to najgorzej napisana książka, jaką w życiu czytałam.
Największą wadą tej trylogii jest język, jakim została napisana.
@freya, szkoda, że nie napisałaś jak Ci się podobają "Marcowe fiołki".
Mogłabym też nieco infantylnie, choć naprawdę wciąż w to wierząc, przekonywać każdego, że optymizm "Ani z Zielonego Wzgórza" jest absolutnie zaraźliwy...
Franciszka - komentarz Na tropie pierwszego inkwizytora: Mario Matematyka jakiej nie znasz - poszerz sw.
Franciszka - komentarz Na tropie pierwszego inkwizytora: Mario Matematyka jakiej nie znasz - poszerz sw.
Franciszka - komentarz Na tropie pierwszego inkwizytora: Mario Matematyka jakiej nie znasz - poszerz sw.
Nawet zirytowany, nadal był cholernie przystojny, taką urodą, której kobiety pożądały, a mężczyźni zazdrościli.