Na zawsze zapamiętam, że do nawet najprostszych kruchych ciasteczek należy dodać jajka. Inaczej ciasto zupełnie się nie klei, trzeba rozbijać je pięścią (wersja dla odważnych :)) i na blachę przenosić za pomocą noża. Szkoda, że o jajkach, albo raczej ich braku, przypomniałam sobie kilka dni później, kiedy o swojej nieudanej próbie kulinarnej opowiadałam babci. Takie jajko, a zapamiętam je na z...