@Klementynka
@Klementynka

Przeczytam 120 książek w 2022 roku!

Ukończone w

172%
Udostępnij na Facebooku
Po co udostępniać? "Amerykańscy naukowcy" uważają, że głośne mówienie o swoich celach zwiększa szansę na ich realizację. Mów zatem głośno, aby się spełniło, aby nie zabrakło Ci motywacji. Albo dlatego, że warto się pochwalić znajomym ;)

Książki @Klementynka w 2022 roku

Ostatnio przeczytane
W EFEKCIE doskonale zaostrzonych narzędzi ogrodowych. W EFEKCIE gąszczu odziedziczonej działki. W EFEKCIE szalejącego pędu bambusa. W EFEKCIE uczuć wzgardzonej wielbicielki… Zbyt doskonały kościotrup i rozczłonkowany spadek, bóstwo męskie pełne sadyzmu, latająca czaszka z idealnymi zębami, szalejące emocje na przestrzeni dziesięciolecia, spadkobierczyni o podejrzanej przeszłości i nigdy niespełnio...

Moja ocena:

Najnowsza powieść autorki bestsellera "Córka Opiekuna Wspomnień". Na wieść o wypadku matki, Lucy Jarrett, za namową swego ukochanego, Yoshiego, decyduje się powrócić z Japonii do niewielkiej miejscowości w USA, zwanej Jeziorem Marzeń. Dom rodzinny opuściła kilkanaście lat wcześniej, krótko po tragicznej, niewyjaśnionej śmierci ojca, który utonął w pobliskim jeziorze. Targana poczuciem winy, p...

Moja ocena:

Napisana w 1976 r. książka Jedwabny sznur Wołodymyra Małuka, poety i prozaika ukraińskiego, jest powieścią z gatunku płaszcza i szpady. Osią opisywanych w niej wydarzeń jest odsiecz wiedeńska króla Jana Sobieskiego w 1683 r. i na jej tle perypetie sercowe młodego Kozaka.

Moja ocena:

Osiągnąwszy wiek, w którym niemal wszystkie bliskie mu osoby odeszły lub rozjechały się po świecie, Andrew Blake nie ma już nawet ochoty na żarty ze swoim kolegą z młodości, Richardem. Pod wpływem nagłego impulsu postanawia przekazać stery swojej małej angielskiej firmy w ręce zaufanej asystentki i zatrudnić się w charakterze majordoma we Francji, w rodzinnym kraju swojej zmarłej żony. Na miejscu ...

Moja ocena:

Wysłuchałam 1/4 tej książki, ale dłużej już nie zdzierżę, daję za wygraną... Niełatwo wyłuskać fabułę z rozważań erotycznych autota. Nieciekawa, niestrawna, nudna...

Moja ocena:

23.12.2022
Fragment: Trzeci dzień z rzędu warszawska kareta to się kołysała, to tłukła po zmarzniętych koleinach drogi, gdy wreszcie wyłonił się Wodzisław i zajazd na skraju. Dym kłębił się z komina wysoko sterczącego nad strzechą, a porwany wiatrem omiatał poczerniałe ściany karczmy i słupy podcienia. Zimno było na dworze. Listopad 1792 roku był wietrzny i mroźny. Zapadał już zmierzch. Przed karczmą roiło ...

Moja ocena:

© 2007 - 2024 nakanapie.pl