Avatar @Agotter

@Agotter

2 obserwujących.
Kanapowicz od 6 lat.
aga_potws
Napisz wiadomość
Obserwuj
2 obserwujących.
Kanapowicz od 6 lat.

Blog

sobota, 4 maja 2019

Książki i jak to się u mnie zaczęło...

Zaczynam od książki, która tak jak wspomniałam, zaczęła moją przygodę z czytaniem. To nie tak, że nie czytałam zupełnie nic, tylko po prostu nie czerpałam z tego radości, a jedyne co od początku czytałam to były lektury, wiem że każdy uczeń i student zna to uczucie, kiedy trzeba przeczytać coś co zupełnie nas nie ciekawi, jest do bani. Wracając do tematu, ach więc zaczęło się od filmu...
    Pewnego dnia, przemierzając po kolei programy telewizyjne z nadzieją, że wreszcie znajdę coś co nie wypali mi gałek ocznych, natknęłam się na film pod dość specyficzną nazwą, a mowa tu o ''Mieście Kości'', choć wierzcie mi horrory i filmy science-fiction znajdowały się u mnie na pierwszych rankingach moich ulubionych rodzaji  filmowych, to i tak nie byłam przekonana co do tego czy zmusić się, aby to obejrzeć. Myślałam, że to będzie coś w stylu ''Batmana'' z 1989, kto oglądał czy nie, ja już go wyłączyłam po pierwszych 25 minutach. Mogę się założyć o 99 procent, że Bóg czy coś innego maczało w tym palce, zapewne mając na myśli, by wreszcie zrobić coś żeby odciągnąć mnie od komputera i amerykańskich talk-show, chociaż nawiasem mówiąc nic nie zdoła mnie od tego odciągnąć, no chyba że paczka 50 nowiuśkich książek prosto z księgarni. 
    Po stwierdzeniu, że film był odlotowy, przeleciałam caluśki internet w poszukiwaniu choćby najmniejszej wzmianki o drugiej części, ku mojemu nie zadowoleniu, NIC NIE ZNALAZŁAM, ale się okazało, że jednak jest druga część i nawet więcej części...ale w formie papierowej. O dziwo, nie miałam żadnych pretensji, bo znalazłam wreszcie coś co mi się podoba. Z tą nagłą satysfakcją miałam ochotę jeszcze w ten sam dzień wykupić wszystkie tomy, po mimo że była 23.00. Wyobraźcie sobie jaka byłam zafiksowana na punkcie tego filmu skoro już śniłam o tych książkach.
Następnego dnia pojechałam z mamą do księgarni i...boże ta jej mina, spytała czy dobrze się czuje i czy na pewno wiem że właśnie byłyśmy w księgarni. Pomimo tego mojego zahartowania, mogłam kupić tylko jedną książkę, bo moja mama nie wierzyła że przeczytam chociaż jedną. Tą samą książkę wchłonęłam w półtorej dnia...

piątek, 3 maja 2019

First Love-czyli książka o uczuciach

Jeżeli chcecie natknąć się na książkę, która rozpali w was uczucie pięknej przyjaźni, która bezświadomości bohaterów przeistoczyła się nowe uczucie ujmujące ich serca, zwalające z nóg, zapierające i ogarniające oddechem tej drugiej połówki, ich drugiej połówki, to z radością przedstawiam wam tę książkę.  Mowa tu oczywiście o First Love autorstwa Jamesa Pattersona oraz Emily Raymond. Axi w swoim stoickim świecie, przepełnionym aż po brzegi nauką i książkami, nie przepada za trybem typowej nastolatki, nie lubi imprez i jest raczej spokojna. Pomimo tego, iż ma tylko tatę, który powiedzmy szczerze nie jest zbytnio zainteresowany swoją córką, tylko woli opijać smutki i bezowocnie wegetować na łonach tego świata. Axi nie jest sama, ma przyjaciela ''nicponia'' powszechnie nazywanego zwykle Robinsonem. Historia ich poznania nie jest zupełnie tak daleka, a poznali się na oddziale radioterapii. Oboje mieli komórki rakowe. Pewnego dna Aleksandra postanowiła wyjechać i wmieszać w to swojego ''nicponia''. Podróżowali po stanach, wydawałoby się że nie boją się niczego, gnali przed siebie czując tylko wiatr we włosach podczas jazdy kradzionym Harley'em. Kto by pomyślał, że Axi zakocha się w swoim wspólniku zbrodni, chwila, chwila, kto powiedział że podczas tej zwariowanej i spontanicznej wycieczki a raczej ( ucieczki przed monotonnym życiem), wkradną się uczucia? Narasta ten nie potrzebny niepokój mówiący; Czy to jest odwzajemnione?. Lecz wszystko co dobre szybko mija i to co nie dobre uderza nieoczekiwanie i od razu , tak samo jak rak...
Opowieść, która kryje w sobie słodki żywot pierwszego zakochania. Zapewniam was, że jeżeli zaczniecie tą książkę, to nie oderwiecie się od niej, będziecie przejmować się uczuciami naszych bohaterów, pod koniec będziecie zamęczać się pytaniami ''A co gdyby...?''. Książka o odkrywających wartościach. Czytając, poczujecie jakbyście powoli odkrywali karty a za tymi kartami prawdę o tym co najważniejsze w życiu i co trzeba cenić, bo czasami zdarza się tak, że los te wartości nam odbiera.  Bohaterowie tej książki są w stanie zaryzykować wszystko by po prostu żyć i nie umierać. Nie wiedzą ile czasu im zostało, żyją chwilą i co najważniejsze są RAZEM.
Tagi:
#FirstLove