Iwona Banach
@Iwona_Banach
15 obserwujących.
2 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat.
Ostatnio tutaj 9 miesięcy temu.
zastroniec
Napisz wiadomość
Obserwuj
15 obserwujących.
2 obserwowanych.
Kanapowicz od 5 lat.
Ostatnio tutaj 9 miesięcy temu.
sobota, 23 listopada 2019
O dziwnych zwyczajach na LC, albo czegoś nie rozumiem.
Opisałam książkę, która jest na rynku od 11 (chyba) dniu i ma zaledwie kilka ocen (nie, to nie moja książka, a zupełnie mi nieznanego autora), jedna z tych ocen, razem z bardzo negatywną recenzją ciut mnie zaciekawiła. Około 150 osób uznało, że tę recenzję i zawarte w niej treści popierają. Nie widać teraz ilu czytelników ma książka bo w Becie chyba nie ma, albo ja nie widzę, ale... Jakim cudem? Skąd wzięło się te 150 (nie podaję dokładnej liczby) osób? Tyle aż przeczytało i zgodziło się, że jest to książka kiepska? Jak to działa? Wiecie może?
Komentarze
To działa w obie strony. Swoją drogą bardziej wierzę w szczerość negatywnych recenzji, niż tych 10/10 ...
× 5
Komentarze (5)
Ja to tak gdzieś po środku, jedynkom raczej nie wierze, bo nie ma książki, w której nie znajdzie się TOTALNIE nic dobrego/ciekawego/interesującego, a 10, no cóż, kocham je, ale też biorę z przymrużeniem oka.
× 1
Też prawda, we mnie skrajne oceny budzą podejrzenia co do obiektywizmu piszącego. Jeśli ktoś wszytskie przeczytane książki ocenia na 9 lub 10 (a jest wiele takich osób internetach), to gratuluję świetnego nosa albo niewygórowanych wymagań :D
× 2
Nie zawsze są to niewygórowane wymagania. Czasami pewien przymus, np, nie chce mi się doczytać książki to jej nie oceniam. W ogóle staram się nie oceniać kiepskich książek, bo zaraz będzie, że jestem zazdrosna :P
× 2
No ale o kiepskości można się przekonać dopiero po lekturze. Wiem, że o gustach się nie dyskutuje i tak dalej, ale jak widzę pewne typy okładek to wiem, że są hmmm... Nie w moim guście, czyli wstępną selekcję często robią wydawnictwa :)
× 1
Ja nie czytam obyczajówek, romansów i erotyków. jakoś nie mogę, a co do okładek, o tak!
Na LC to nie wiadomo co i na jakich zasadach działa...
× 3
Według mnie wygląda to tak, że osoba która napisała recenzję ma bardzo liczne grono znajomych i te osoby zwyczajnie zaplusikowały recenzję. A czy te osoby książkę czytały ? Nie sądzę ;)
× 2
Komentarze (2)
omyłkowy - nie mogę usunąć ;)
Mogę zrozumieć plusiki dla samej recenzji jeżeli jest ciekawa, to jasne, ale jeżeli jest w tym zgoda co do oceny nieprzeczytanej książki to nie bardzo.
