Zacznę od tego, czego nie powinnam, ale kiedy widzę zawiść i zazdrość wśród nas kobiet, to nie można przechodzić obojętnie. Angela Santini napisała 592 stronnicową powieść, ale o tym za moment. Osoba, która podaje się za blogerkę od dnia premiery autorki wszędzie wciska jej swoją marną i idiotycznie uzasadnioną ,,ocenę”. Każdy ma prawo do włas...