@Kolorowanka

Kanapowicz od 6 lat.
Napisz wiadomość
Obserwuj
Kanapowicz od 6 lat.

Cytaty

- Co wyszło w badaniu? - spytał, szybko do niej podchodząc.
- Że mam stanowczo za mało alkoholocytów we krwi i zdecydowanie za dużo wkurwiocytów, co skutkuje stanami wzmożonego napięcia oraz mutacją genu odpowiedzialnego za właściwy dobór partnerów. Innymi słowy: po pierwsze muszę się napić, po drugie mam fatalny gust, jeśli chodzi o facetów.
-Znasz mój stosunek do papierosów- odezwała się w końcu (...)
-Są constans- zapewniła- Wciąż uważam, że fajki wpływają korzystnie na środowisko naturalne.
-Korzystnie?
-Usuwają jego największy problem. Ludzi.
Nie mogła powiedzieć, by miejsce pracy miała dobrze zorganizowane. Stanowiło raczej antytezę tego, co proponowała japońska koncepcja 5S, leżąca u podwalin korporacyjnej egzystencji. Sortowanie, systematyka, sprzątanie, standaryzacja, samodyscyplina. To miało zapewniać najwyższą efektywność pracy, przynajmniej według guru zarządzania, Takashiego Osady. Według Chyłki lepiej sprawdzała się koncepcja 1B. Jeden burdel.
-Wychodzę z założenia, żeby nigdy nie szukać szczęścia tam, gdzie je straciłam.
(...) należę do tych osób, które widząc na nawigacji czas dotarcia do miejsca docelowego, traktują to jako wyzwanie, a nie informację.
- Przechodzę samego siebie. I oczekiwania innych.
- To samo można powiedzieć o kimś, kto zapchał kibel.
- Co proszę?
- Jak by na to nie patrzeć, przekraczasz wtedy oczekiwania projektanta sedesu.
Jak usłyszę, że nie mam prawa być kurewsko przybita, bo są tacy, którzy mają gorzej, wytłumaczę panu, że to tak, jakby zabronić szczęśliwemu się radować, bo są tacy, którzy mają lepiej.
Ciąża jest jak awans w pracy. Nigdy nie wiesz, ile razy trzeba dać dupy, żeby doszła do skutku.
W takim razie mamy naprawdę parszywą robotę - zauważył.
- Nikt nigdy nie twierdził, że jest inaczej. Ale są gorsze.
- Tak?
- Pewnie. Przecież jakiś fryzjer strzyże Rutkowskiego, prawda?
Bieda nam wszystkim, jeśli kosiarze pokochają swą profesję.
Ci, którzy oddają się życiu bez reszty, nie znikają całkiem. Śmierć jest wobec nich bezsilna, przegrywa...
Kto biernie akceptuje zło, jest za nie tak samo odpowiedzialny jak ten, co je popełnia.
Nie trzeba zbawiać całego świata, wystarczy zatroszczyć się o konkretnego człowieka.
Dobre rzeczy mają to do siebie, że zawsze przychodzą znienacka (...)Na przykład miłość i szczęście. Nijak się ich nie spodziewasz, przymykasz oczy i proszę, już są. Cały szkopuł w tym, żeby ich nie przegapi
Być stuprocentowym człowiekiem, to znaczy kochać, trwać i dawać od siebie tyle, ile tylko jest się w stanie. I wtedy nasz świat będzie lepszy.
Wyjście zawsze się znajdzie, a jak nie, to trzeba je wybić. Chociażby łomem
Krzyczymy o magii świąt, a zapominamy, czym ona rzeczywiście jest... Grunt jednak, żeby się nie dać, żeby nie pójść z tłumem...