Avatar @RajKSiazek

RajKSiążek

@RajKSiazek
7 obserwujących. 1 obserwowanych.
Kanapowicz od 6 lat.
rajksiazek
Napisz wiadomość
Obserwuj
7 obserwujących.
1 obserwowanych.
Kanapowicz od 6 lat.

Cytaty

"Zadzwonił dzwonek i Patch odstawił swoje krzesło na miejsce.
- Fajnie było. Trzeba by to kiedyś powtórzyć.
Zanim zdołałam wymyślić coś bardziej zwięzłego niż "nie, dzięki", przecisnął się za
mną i zniknął za drzwiami.
- Piszę petycję o wylanie trenera - oznajmiła Vee, podchodząc do mojego stołu. - Co
to miało być? Rozwodnione porno. Niewiele brakowało, a kazałby wam zająć na tym stole
pozycję horyzontalną, na golasa, przystąpić do aktu prokreacji i...
Przygwoździłam ją spojrzeniem, które mówiło: „Sądzisz, że mam ochotę na
powtórkę?”.
- Tak - prowokacyjnie odparła Vee, robiąc krok w tył."
"No dobrze. Powiedzmy, że jesteś na przyjęciu. W pokoju roi się od przeróżnych
dziewcząt. Widzisz blondynki, brunetki, rude, kilka czarnowłosych. Jedne są rozmowne, inne wyglądają na nieśmiałe. Znajdujesz dziewczynę, która odpowiada twoim wymaganiom:
atrakcyjną, inteligentną i wrażliwą. Jak dajesz jej do zrozumienia, że jesteś nią
zainteresowany?
- Wybieram ją z tłumu i zagaduję.
- Dobrze. Przejdźmy do sedna. Skąd wiesz, czy jest odważna, czy woli, żebyś to ty
wykonał kolejny krok?
- Obserwuję ją - odpowiedział. - Staram się rozgryźć, o czym myśli i co czuje. Sama
mi tego nie zdradzi, więc muszę się jej uważnie przyglądać. Czy się do mnie przybliża? Czy
patrzy mi w oczy, a potem odwraca wzrok? Czy zagryza wargi i bawi się włosami, jak w tej
chwili Nora?
Klasa wybuchnęła śmiechem. Opuściłam ręce na kolana.
- Jest odważna - stwierdził Patch i znów trącił mnie nogą.
Jakby tego było mało, spiekłam raka.
- Świetnie! Doskonale! - z uśmiechem zawołał trener, podekscytowany, że bierzemy
czynny udział w lekcji.
- Naczynka krwionośne na twarzy Nory rozszerzają się i jej skóra się rozgrzewa -
oznajmił Patch. - Wie, że jest oceniana. Lubi być w centrum uwagi, ale nie do końca potrafi
temu sprostać.
- Wcale się nie rumienię.
- Denerwuje się - dodał. - Głaszcze się po ramieniu, żeby odwrócić uwagę od twarzy i
skierować ją na sylwetkę. A może na skórę. To jej silne atuty."
"- Przyznajesz, że robisz to umyślnie?
- Co?
- To, że mnie prowokujesz.
- Powiedz jeszcze raz: „prowokujesz”. Prowokująco układasz przy tym usta.
- Dość. Możesz dokończyć tę swoją rozgrywkę. - Porwałam ze stołu kij i
szturchnęłam nim Patcha, który go jednak nie chwycił. - Nie podoba mi się to, że z tobą siedzę
- oświadczyłam. - Nie chcę się z tobą zadawać. Nie lubię twojego protekcjonalnego uśmiechu"
"Największe marzenie? - Z tego pytania byłam bardzo
dumna, bo wiedziałam, że jego z tropu. Wymagało przemyślenia.
-Żeby Cię pocałować
- Nie ma w tym nic śmiesznego.
- Owszem ale się zarumieniłaś"
"-Tylko Ty możesz zdecydować, co Cię złamie, Wyzwolicielko. Tylko Ty.
Tylko ja mogę pozwolić złu siebie złamać. Tylko ja mogłam to pokonać, przyjąć to."
"Miłość - miłość mogła być zarówno lekiem, jak i trucizną."
"- Tak sobie myślę, że gdy patrzę na ciebie, czuję się, jakbym umierał. Jakbym nie mógł zaczerpnąć oddechu. Myślę sobie, że pragnę cię tak bardzo, że przez sporą część czasu, gdy jestem przy tobie, nie mogę się skoncentrować."
"- Niegdyś mieszkałam w miejscu, w którym opinie innych miały znaczenie. To mnie dusiło, niemal mnie złamało. Tak więc uwierz mi, Feyro, kiedy ci mówię, że wiem, co próbowano ci zrobić, i że przy odpowiedniej dozie odwagi możesz przestać dbać o to, co inni mówią o tobie. Robisz to, co t y kochasz, i to, czego t y potrzebujesz."
"Sukinsyn, sukinsyn, sukinsyn.
- Przynajmniej zachowaj na tyle przyzwoitości, żeby nazywać mnie sukinsynem tylko przy podniesionej barierze"
"Niektórzy szukają mnie przez życie całe, lecz nigdy się nie spotykamy. Pocałunek zaś ofiarowuję tym, którzy nie depczą mnie swymi stopami.
Niektórzy mówią, że łaskami swymi obdarzam mądrych i gładkich. Lecz me błogosławieństwo jest dla tych, którym nie brak odwagi.
Zazwyczaj me działanie zdaje się wszystkim darem cudnym. Lecz wzgardzona staje się potworem do pokonania trudnym.
I chociaż każdy cios mój góry kruszyć by pozwolił. Gdy zabijam robię to bardzo powoli."
"- Kocham cię, kocham cię mimo cierni"
"- Czy ty kiedykolwiek przestaniesz być tak poważna i nudna?
-Czy ty kiedykolwiek przestaniesz być takim dupkiem?
- Od razu lepiej."
"-Dlaczego znajdujesz nasze towarzystwo tak niemiłym, skoro mężczyźni w twoich stronach z pewnością nie grzeszą urodą?"
"-Potrzebujemy nadziei, bo ona daje nam siłę, by wytrwać. Więc pozwól jej zachować nadzieję, Feyro. Pozwól jej marzyć o lepszym życiu. O lepszym świecie."-Potrzebujemy nadziei, bo ona daje nam siłę, by wytrwać. Więc pozwól jej zachować nadzieję, Feyro. Pozwól jej marzyć o lepszym życiu. O lepszym świecie."