5 klasyków literatury, które warto przeczytać przed świętami

Autor: Dominika Róg-Górecka ·3 minuty
2021-12-20 9 komentarzy 19 Polubień
5 klasyków literatury, które warto przeczytać przed świętami

Każdy dzień coraz bardziej zbliża nas do świąt, a ja coraz częściej słyszę pytanie o prezenty. Dla jednych przygotowywanie się do Bożego Narodzenia to dekorowanie mieszkania, czy picie grzańca w akompaniamencie kolęd, a dla innych czytanie świątecznych książek. Jak pewnie spora część z Was, ja należę do drugiej grupy.

 

Niedawno pojawiła się zimowa lista zapowiedzi i nowości książkowych, teraz mam dla Was ciut bardziej klasyczne zestawienie. W końcu literatura nie ma daty ważności i można się nią delektować niezależnie od momentu premiery, zwłaszcza, jeśli jej czytanie przywodzi na myśl piękne wspomnienia.

 

 

Opowieść wigilijna – Charles Dickens

Spośród lektur szkolnych jest to jedna z niewielu książek, która wywarła na mnie tak duże wrażenie. Jak zapewne pamiętacie, Ebenezer Scrooge poświęcił swoje życie mnożeniu pieniędzy. Był bezduszny, skąpy i skoncentrowany na sobie. Czy nie macie wrażenia, że książka ta nic nie straciła na swojej aktualności? Że łatwo jest zapomnieć o tym, co ważne? Istnieje spore ryzyko, że duch przeszłości, teraźniejszości i przyszłości nie robią regularnych kursów, dlatego warto na własną rękę zastanowić się, czy kolejny drogi prezent to faktycznie to, co jest w świętach najważniejsze. A swoje rozmyślania można zacząć od lektury tej książki.

     
 

Dziadek do orzechów – E.T.A. Hoffmann

Ten utwór ma już ponad 200 lat, podczas których doczekał się wielu wznowień i ekranizacji. W bajce tej poznacie Marynię i Piotra, którzy pod choinką odkryją pozornie bardzo typowy prezent, dziadka do orzechów. Z czasem okazuje się jednak, że skrywa on pewien sekret, co więcej będzie też potrzebował pomocy dzieci! Nie da się ukryć, że jest to opowieść mroczna, w której jawa miesza się z fantazją i budzi w czytelniku uczucie niepokoju. Jak odbieraliście ją w dzieciństwie?

     
 

Dziewczynka z zapałkami i inne baśnie – Hans Christian Andersen

Kolejna bajka, która nie ma w sobie krzty trywialności, czy beztroski. Tytuł ten doczekał się już tylko filmowych adaptacji, że nawet jeśli udało się Wam zgłosić nieprzygotowanie na języku polskim, kiedy omawiano tę książkę, to i tak z pewnością znacie losy dziewczynki z zapałkami. A przyjemne one nie były. Ta ponadczasowa opowieść skłania do refleksji nad życiem tych, których problemy wykraczają znacznie poza kwestie prezentów, czy dekoracji.

     
 

Cudowne Boże Narodzenie i inne świąteczne opowieści – Louisa May Alcott

Temat biedy porusza też Louisa May Alcott, autora „Małych kobietek”, w swojej świątecznej opowieści. Pisarka pokazuje, że magia tkwi nie w prezentach i pustych gestach, ale w dobroci płynącej prosto z serca. Samotna babcia, dziewczyna z sierocińca, czy uboga rodzina – to właśnie oni są bohaterami poszczególnych opowiadań. Z ich perspektywy święta wyglądają zupełnie inaczej, niż w grudniu pokazują to media społecznościowe.

   

 

 

Święta z Anią i inne opowiadania na Boże Narodzenie – Lucy Maud Montgomery

Miłośnicy Ani z Zielonego Wzgórza z pewnością znają tę antologię, ale jest to też ciekawa propozycja dla wszystkich tych, którzy cenią literaturę obyczajową. W tym zbiorze zamieszczono dokładnie szesnaście opowiadań, w których marzenia i plany na przyszłość przeplatają się z zadumą i refleksją.

 

 

Literatura świąteczna kojarzy mi się z lekkimi, typowymi opowiastkami ku pokrzepieniu serc. W grudniowych premierach najczęściej chodzi o miłość, zwykle o przebaczenie, a już prawie zawsze o prezenty. Coraz częściej zapominamy za to o tym, że jest to też czas zadumy. W moim odczuciu warto wrócić do klasyki, bo to właśnie ona najlepiej oddaje ten klimat. Zanim więc wszyscy ruszymy do sklepów, zaczniemy się głowić nad dopinaniem budżetu, kompletowaniem listy prezentów i dań, po prostu zatrzymajmy się na chwilę. 

 

Czy wspomniane książki pomogą w złapaniu dystansu i szerszej perspektywy? Mam nadzieję, że tak, ale liczę też na Wasze propozycje!

× 19 Polub, jeżeli artykuł Ci się spodobał!

Komentarze

@mikka138
@mikka138 · prawie 3 lata temu
Pamiętam jak Mama czytała mi "Dziewczynkę z zapałkami" jak byłam mała. Zawsze na niej płakałam i nie rozumiałam dlaczego nikt nie chciał jej pomóc. Dziś mimo tego,że jestem dorosłą kobietą nadal wzrusza mnie tak samo i łzy same lecą 😢 "Opowieść wigilinja" też jak najbardziej obowiązkowa 🙂
× 10
@viki_zm
@viki_zm · prawie 3 lata temu
"Opowieść wigilijna" to jedna z moich ulubionych książek w świątecznym klimacie. Tak jak "Kevin sam w domu" u niektórych tak ja czytam ją prawie co roku :)
× 10
@aga.kusi_poczta.fm
@aga.kusi_poczta.fm · prawie 3 lata temu
wszystkie ciepłe treścią ksiązki - w noc wigilijną - czarują i zmieniają myślenie, serce i wzrok. I to jest właśnie MAGIA ŚWIĄT

× 6
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 3 lata temu
"Dziadka do orzechów" lubię oglądać w wersji baletowej, w różnych choreografiach.
Można dodać
Kolęda. Świerszcz za kominem. Charles Dickens
Cień Ojca Jan Dobraczyński
× 4
· prawie 3 lata temu
Chciałam się wybrać właśnie na ten balet, ale… no właśnie, ale nie ma już biletów w sprzedaży internetowej, bo jest ograniczenie 30% obłożenia. I szczepionam, ale jak pójdę do kasy, to może się okazać, że i inni szczepieńcy poszli osobiście, bo nie kupili wcześniej i obejdę się smakiem.
× 3
@jatymyoni
@jatymyoni · prawie 3 lata temu
Ja jestem w Tyrolskiej wiosce, a więc oglądam balety na DVD, tyle tylko, że puszczamy go na dużym ekranie z rzutnika. Jednak dzięki temu, możemy zobaczyć różne choreografie.
× 2
@Anna30
@Anna30 · prawie 3 lata temu
Uwielbiałam czytać '' Dziewczynkę z zapałkami'' bo w tej opowieści jest coś magicznego, ale zawsze robiła na mnie pozytywne wrażenie i w głębi miałam smutek pod sam koniec, gdy ta dziewczynka walczyła z przeciwnościami losu, a nikt nie zwracał na nią uwagi, a ona marzyła o tym cieple. Obecnie też nam go czasem brakuje. Wystarczy gest uśmiechu, słów ciepła, życzliwości i jest miła atmosfera o którą należy zawsze dbać.
× 1
@Possi
@Possi · prawie 3 lata temu
Opowieść wigilijnato naprawdę świetna lektura, lubię do niej wracać, a w tym roku próbuję czytać po angielsku :).
× 1
@bookovsky2020
@bookovsky2020 · prawie 3 lata temu
Nie znałam i nie miałam pojecia o istnieniu połowy z tych książek :)
× 1
@ksiazkazpazurem
@ksiazkazpazurem · prawie 3 lata temu
Ja :( w tym roku żadnej nie zdołałam przeczytać :( może w następnym się uda...
@Renax
@Renax · prawie 3 lata temu
Nie czytałam jeszcze " Dziadka do orzechów" i o tej ostarltniej nie słyszałsm.