Pozwólcie, że zaczniemy od teorii. Książka ta powstała na podstawie radiowej audycji „W blasku olimpijskiego znicza” emitowanej przez Radio Opole w 2016 roku, podczas igrzysk w Rio de Janeiro. Jest to zbiór rozmów z ekspertami na temat szeroko rozumianego olimpizmu, ruchu olimpijskiego i samych igrzysk olimpijskich. Wspomniani eksperci w sposób ciekawy i przystępny przybliżają czytelnikowi świat igrzysk, sportów, sportowej rywalizacji i wiele innych aspektów tego wydarzenia, które regularnie co cztery laty przyprawia o szybsze bicie serca kibiców we wszystkich zakątkach świata.
„Osobista historia olimpiad”, Tadeusz Olszański
Tadeusz Olszański to znany dziennikarz sportowy, który wielokrotnie relacjonował igrzyska olimpijskie. W swojej książce w pasjonujący sposób przedstawia nam kulisy tego niezwykłego, kosztownego i najbardziej medialnego widowiska na świecie. Autor porusza w niej przeróżne tematy. Podczas lektury dowiemy się, co naprawdę wydarzyło się w Moskwie w 1980 roku, poznamy kulisy bojkotu igrzysk w Los Angeles w 1984 roku, a także dzieje karier, wzlotów i upadków wielu olimpijskich mistrzów.
„Płomienne olimpiady”, Michael Coleman
Nie zapomniałam również o młodszych czytelnikach. W niezwykle popularnej wśród nastolatków na całym świecie serii „Monstrrrualna Erudycja” ukazał się tom przybliżający młodemu odbiorcy historię igrzysk olimpijskich. Autor opisuje tu ich dzieje począwszy od zmagań starożytnych Greków, a swoją historię okrasza niesamowitym poczuciem humoru, zgrabnymi anegdotami i ilustracjami wywołującymi uśmiech na twarzy każdego. Ta pozycja, jak każda inna z tej serii, niezmiennie uczy, bawi i wychowuje.
„1000 olimpijczyków. Mistrzowie olimpiad letnich i zimowych”, Karl-Walter Reinhardt
Przeżyjmy to jeszcze raz… i poczytajmy o wybitnych sportowcach, którzy z tych wielkich sportowych imprez wracali z najcenniejszymi trofeami w walizce. W tym niezwykłym leksykonie znajdziemy mnóstwo ciekawostek o wybitnych światowych sportowcach i przypomnimy sobie jeszcze raz ich największe i najbardziej spektakularne triumfy.
„Stulecie przeszkód. Polacy na igrzyskach”, Daniel Lis
No dobrze, świat światem, ale wróćmy na nasze podwórko i poczytajmy o niesamowitych zmaganiach naszych rodaków. W czasie lektury tej książki dosłownie poczujecie hektolitry potu wylewanego podczas treningów i zawodów, przekonacie się, co znaczy walka na śmierć i życie o okrągły kawałek cennego kruszcu. I jestem pewna, że przychylniejszym okiem spojrzycie na naszych sportowców wracających z Pekinu. Oni są przecież tylko ludźmi, nie zawsze muszą wygrywać, ale przecież jeszcze będzie przepięknie. Bo już za cztery lata…
„Sportsmenki. Pierwsze polskie olimpijki, medalistki, rekordzistki”, Krzysztof Szujecki
Nie zapominajmy, że sport to również domena kobiet. One także w pocie czoła zdobywają olimpijskie medale i inne sportowe trofea. A wcale nie miały łatwo. Obrzucane przeróżnymi niesmacznymi epitetami powoli wdzierały się na szczyty i przenikały do masowej świadomości. Na kartach tej pięknie wydanej i bogato ilustrowanej książki znajdziemy portrety wielu wybitnych kobiet, które w sporcie osiągnęły naprawdę wiele i nic a nic nie straciły ze swej kobiecości.
„Herosi. 20 historii o polskich olimpijczykach ”, Adam Szczepański
Znamy ich wszyscy. Niejednokrotnie siedzieliśmy przed telewizorami z wypiekami na twarzy i z mocno zaciśniętymi kciukami i marzyliśmy o tym, by medal był nasz. Przepraszam, ICH. A potem razem z nimi płakaliśmy, słysząc dźwięki „Mazurka Dąbrowskiego”. Teraz mamy w końcu okazję poznać ich jeszcze bliżej. Z książki Adama Szczepańskiego dowiemy się, co pokazał na stadionie Władysław Kozakiewicz, dlaczego o warkoczu pewnej polskiej lekkoatletki dyskutowała cała Polska i czy naprawdę Otylii Jędrzejczak wyrosły błony między palcami? I to nie wszystko. Po tę książkę naprawdę warto sięgnąć, by dowiedzieć się arcyciekawych rzeczy na temat naszych wielkich olimpijczyków.
„Encyklopedia sportów zimowych”, Władysław Zieleśkiewicz
Wyżej pisałam o różnych sportach, sportowcach i letnich igrzyskach, wróćmy jednak do meritum i zajmijmy się zimowymi. Niewątpliwie pomoże nam w tym ta bogato ilustrowana encyklopedia autorstwa Władysława Zieleśkiewicza. Znajdziemy w niej 2500 haseł biograficznych i rzeczowych, 200 stron tabel i zestawień oraz ponad 350 fotografii. Wyczytamy z niej mnóstwo ciekawostek na temat sportów zimowych i mistrzów olimpijskich – zarówno polskich, jak i zagranicznych. Ta pozycja to prawdziwa skarbnica wiedzy, którą warto przeczytać nie tylko z okazji olimpiady.
„Skoczkowie. Tajemnice mistrzów”, Jarosław Kaczmarek
To dzięki nim od wielu już lat przeżywamy największe emocje. Życzymy im jak najdłuższych lotów i z drżeniem serca obserwujemy ich skoki. Nie inaczej było w tym roku. I choć nie wszystko im się udało, to przecież i tak uwielbiają ich dorośli i najmłodsi. Właśnie z myślą o tych drugich powstała ta książeczka. Dzięki jej lekturze poznają oni sylwetki naszych mistrzów. Tych dawnych: Stanisława Marusarza i Wojciecha Fortuny, i oczywiście tych współczesnych, jak: Adama Małysza, Kamila Stocha, Piotra Żyły i wielu innych. Lekturę umilą im przepiękne zdjęcia i zabawne rysunki, dzięki którym łatwiej będzie im zgłębić wiedzę na temat technicznych szczegółów lotu. A kto wie, czy dzięki tej pierwszej lekturze nie wyrośnie nam nowy następca naszych dzielnych chłopaków?
„Sven Hannawald. Triumf. Upadek. Powrót do życia ”, Urlich Pramann, Sven Hannawald
To, że nasi skoczkowie są najlepsi, nie podlega żadnym dyskusjom. Za nimi jednak jest reszta świata, która również przysparza nam wielu emocji. Sven Hannawald był największym rywalem Adama Małysza oraz zdobywcą pięciu złotych medali na imprezach najwyższej rangi. Za ten sukces zapłacił jednak wysoką cenę. W swojej biografii opowiada, jak syndrom wypalenia zrujnował mu kilka lat życia i jak powoli wracał do normalności. Teraz dzieli się swą historią z nadzieją, że być może uratuje ona komuś życie i pomoże się wyrwać ze szponów tej strasznej choroby, jaką jest depresja.
„Thomas Morgenstern. Moja walka o każdy metr”, Thomas Morgenstern
To kolejny skoczek, który podzielił się z nami swoją historią. Równie dramatyczną, jak ta wyżej. Podczas zawodów na Kulm przeżył groźnie wyglądający upadek, jednak nic nie przeszkodziło mu w powrocie do formy i wystartowaniu na igrzyskach w Soczi. W swojej książce opowiada o swoich najlepszych skokach, rywalizacji z Gregorem Schlierenzauerem i życiu prywatnym. Tę historię na pewno z przyjemnością przeczyta każdy fan skoków i skoczków narciarskich.
„Adam Małysz. Batman z Wisły”, Jerzy Andrzejczak
Oczywiście jego zabraknąć tutaj nie mogło. Niepokonany król, który swego czasu o palpitacje serca i stany przedzawałowe przyprawiał wszystkich Polaków. Doskonale pamiętam tę rozpacz kiedy ogłosił, że kończy karierę, i to nasze święte przekonanie, że to już koniec polskich skoków. Na szczęście okazało się, że skoki wcale się nie skończyły, ale nie zmienia to faktu, że król jest tylko jeden. Z tej książki dowiecie się, jaki mistrz jest naprawdę i czemu wciąż darzymy go tak wielką sympatią.
„Justyna Kowalczyk. Królowa Śniegu”, Bogdan Chruścicki
Król jest tylko jeden. I królowa też. Bez wątpienia królową sportów zimowych jest ona, Justyna Kowalczyk. Swego czasu darowała nam emocje, jakich wcześniej nie przeżył nikt. Obserwując jej bieg, zaciskaliśmy kciuki do czerwoności, krzyczeliśmy do utraty tchu, a na mecie razem z nią roniliśmy łzy wzruszenia. Autor książki to znany dziennikarz i wielki fan Justyny. Z jego uwielbienia dla mistrzyni powstała niezwykła książka, w której w osobisty sposób przybliża nam jej życie sportowe i prywatne oraz sprawia, że nasza sympatia do niej nie maleje.
No i co moi kochani? Co wybieracie? Oglądacie igrzyska, czy siadacie w fotelu i zagłębiacie się w lekturę jakiejś książki przeze mnie poleconej? A może macie już naszykowaną na ten temat jakąś swoją, o której ja nie wspominałam? Może coś mi zaproponujecie? Czekam na komentarze.
Dorota Skrzypczak
Korekta: Gabriela Danel