przeczytałam całą książkę. obecnym maturzystom serdecznie polecam jako sposób na odmóżdżenie się. książka niczym nie zachwyca - nie wprowadza w średniowieczny klimat rycerstwa, problematyki krzyżackiej, główna bohaterka nie ma żadnej osobowości, jedyne, co ją cechuje to to, że wiecznie się rumieni i zaintersowanie mężczyznami wiąże przede wszystkim z ich atutami cielesnymi