Avatar @anna117

Anna S.

@anna117
31 obserwujących. 43 obserwowanych.
Kanapowicz od 10 miesięcy. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
Napisz wiadomość
Obserwuj
31 obserwujących.
43 obserwowanych.
Kanapowicz od 10 miesięcy. Ostatnio tutaj około 2 godziny temu.
czwartek, 11 lipca 2024

Książki o Bieszczadach i innych górach

Dziś polecam książkę historyczną. Reportaż o ludziach z gór, którzy nie z własnej woli musieli stać się ludźmi z równin i nizin. Książkę o akcji "Wisła".

 

Autor: Paweł Smoleński

Tytuł: Syrop z piołunu

Wydawnictwo: Czarne

 

 

Ta książka to przejmująca próba opisania krzywd, jakich doznali dawni mieszkańcy Bieszczad i Beskidu Niskiego.

 

Temat główny książki to akcja "Wisła, czyli przymusowe wysiedlenie 150 tysięcy ludzi z terenów Polski południowo- wschodniej. Miało to miejsce po wojnie w 1947 roku, a odpowiedzialność za to ponoszą polskie komunistyczne władze. Wyrzucono z domów ludność ukraińską, a także Łemków i Bojków.

 

Nie sposób opisać ogromu krzywd, jakich doznali ci ludzie. Czytanie wspomnień czasem aż boli. W tym miejscu warto dodać, że przymusowe wysiedlenia według Miedzynarodowego Trybunału z Norymbergi są zbrodnią przeciwko ludzkości.

 

Akcja "Wisła" sprawiła, że Bieszczady i Beskid Niski opustoszały. Spalono wsie, zburzono cerkwie. Zniszczono kulturę łemkowską i bojkowską. Dziś dużo się o tym mówi, pisze się książki, prowadzi dyskuje. Temat jest żywy, choć jego bohaterowie już odeszli. Kiedyś nie mówiło się nic. A jeśli już to naginano fakty do komunistycznej wizji historii.

 

Teraz w górach pełno jest śladów po dawnych mieszkańcach. Stawia się pamiątkowe tablice, znaki z nazwami wsi, których nie ma. Wytycza się ścieżki do cmentarzy. W restauracji można zjeść proziaki, fuczki, hreczynki - dawne regionalne potrawy. W Łopience archeolodzy prowadzą badania. Wszystko to robi wrażenie. Szczególnie te tablice. Np. taka: "Wchodzisz do wsi Zawój". A Ty widzisz tylko łąkę i las. Gdzie wieś? Gdzie ludzie?

Albo drzwi do cerkwi. W lesie. Same drzwi! Bo po cerkwi został tylko zarys kształtu- kamienie na ziemi.

 

Warto przeczytać tę książkę. Ale polecam ją tylko tym, którzy nie boją się reportaży. Oraz tym, którzy już coś wiedzą o akcji "Wisła", bo autor nie wykłada kawy na ławę. Za to dostarcza wielu tematów do przemyśleń, szczególnie tym, którzy doczytają książkę do końca.

 

× 11
Komentarze