Cytaty Anna H. Niemczynow

Dodaj cytat
Ufając przeszłości i definiując siebie przez pryzmat tego, czego doświadczyliśmy, tracimy bezcenny czas z "teraz". A nie będąc w "teraz", nie jesteśmy w stanie zbudować lepszego "jutro".
Dobrze przecież wiesz, ze nie mamy wpływu na innych ludzi, a zdaje się, ze najmniejszy, o zgrozo, mamy na tych, których kochamy najbardziej.
Kobiety są mistrzyniami pozorów. Ja też nią byłam, a jakże!
Tak czy inaczej, współczesne kobiety lekko nie mają.
Czasy, w których żyjemy, są wspaniałe (patrz rozwój medycyny, technologii), jednak pewnie się ze mną zgodzisz, że generują mnóstwo stresu.
Nie tylko dzieci, ale i dorośli, a może przede wszystkim dorośli, mimo usilnych starań, zachowują się tak, że później muszą, albo chociaż powinni, przepraszać.
Wychowanie dzieci to wcale nie jest taka prosta sprawa.
Ucz się ciszy od gadatliwych.
Tolerancji od nietolerancyjnych.
Dobroci od szyderców i nieuprzejmych.
Jeśli to, jakiej słucham muzyki, jaki trening ciała uważam za skuteczny i dobry dla mnie, albo czy pozwalam córce czytać fantastykę, ma określać, czy jestem w gronie tych poprawnych katolików, czy też taka ze mnie katoliczka, jak z koziej dupy wiatrak, to z pełną odpowiedzialnością za moje słowa mogę przystać na stwierdzenie: jestem kozą. Z wiatrakiem zamiast tyłka. Żeby nie było.
My, ludzie, kobiety i mężczyźni, jesteśmy jak lustra. Odbijamy się w sobie i to jest piękne.
Niesienie dobra jest naszym ludzkim powołaniem.
Niezależnie od tego, skąd widzie Cię droga, mój przyjacielu/ moja przyjaciółko, niezależnie od tego, jakie są nasze korzenie - mam na myśli Twoje i moje - mocno wierzę, że zostaliśmy powołani na ten świat, aby nieść dobro.
Poddanie się i zaufanie życiu nie oznacza, że mamy być bierni i kompletnie zdawać się na to, co przynosi nam los.
Bierność - jest oddaniem decyzji w ręce innych.
Agresywność - jest podejmowaniem decyzji za innych.
Asertywność - jest podejmowaniem własnych decyzji.
I braniem za nie odpowiedzialności.
Nie przywiązuję się do efektów. Nie muszę mieć nad wszystkim kontroli. Otwieram się na niespodzianki. Przymykam oczy, zakładam dłonie za głowę i uśmiecham się: NIE NA WSZYSTKO MAM WPŁYW. Nie muszę go mieć! To takie uwalniające.
Żyjemy w świecie, w którym nasi duchowi wrogowie nigdy nie ogłoszą rozejmu. Warto o tym pamiętać. To pomoże nam wyzbyć się oczekiwań, że wszystko w końcu ułoży się tak, jak chcemy. To uleczy nas z pragnienia, że raz wypracowany spokój pozostanie z nami na zawsze.
Skupiając się na idealnej sylwetce, często zapominamy, że nie jesteśmy tylko ciałem. A tak naprawdę nie liczy się nasza waga, ale RÓWNOWAGA.
Miłość do siebie powoduje, że nie podążasz usilnie za doskonałością. Nie musisz już sobie udowadniać, że jesteś wystarczająco dobra, by zasłużyć na miłość. Ty wiesz, że na nią zasługujesz.
Zwykle nie wierzymy w coś, jeśli sami nie potrafimy tego zrobić albo jeśli nie mieści się to w naszych ramach pojmowania świata, jakie sobie stworzyliśmy, nabierając doświadczenia.
Istnieją takie książki, które zmieniają życie. Po ich przeczytaniu poddajemy refleksji naszą codzienność.
Afirmowanie życia to takie trochę otulanie go dobrem w chwilach, gdy nie zawsze dobrze się czujemy. To szukanie tych cichych cudów codzienności, koncentrowanie sie na jasnych stronach codzienności.
Szczęście nie jest darem losu, lecz wytrwałą pracą. Zawsze mamy wybór. To od niego wszystko się zaczyna.
Tak naprawdę proste rzeczy często okazują się najtrudniejsze.
W życiu zbyt wiele energii tracimy na to, czego nie chcemy, zamiast skupiać się na tym, czego byśmy chcieli...
Jeśli w chwili, gdy czytasz moje słowa, masz dach nad głową, nie jesteś głodna, masz się w co ubrać i jest przy tobie bodaj jedna osoba, do której możesz się uśmiechnąć, to wierz mi, że masz naprawdę wszystko.
Tak często utrudniamy sobie codzienność, analizując ją bez końca. Za dnia martwimy się, a wieczorami nie możemy spać przez te całodzienne zmartwienia.
Musimy uwierzyć, że we wszechświecie nie brakuje niczego - braki istnieją tylko w naszych duszach.
Każdy dzień jest darem. Otrzymujemy nową, czystą kartkę, a wraz z nim możliwość zapełnienia jej wdzięcznością.
Łatwiej jest szanować ludzi, którzy szanują nas. Łatwiej jest lubić tych, którzy darzą nas sympatią i są dla nas życzliwi. O ile trudniej zachować uprzejmość w chwilach, gdy ktoś doprowadza nas do skrajnej rozpaczy.
Pamiętam czas w moim życiu, kiedy zmuszona byłam poddać się operacji, po której przez pewien czas poruszałam się na wózku inwalidzkim. To doświadczenie dało mi dużo do myślenia. Czy aby na pewno byłam wdzięczna za to, co mam? - pytałam siebie.
© 2007 - 2024 nakanapie.pl