Studiowała grafikę książki w krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych (dyplom obroniła w 1955). W 1954 roku została stażystką w Państwowym Instytucie Wydawniczym. Projektowała okładki, obwoluty, ilustracje do książek dla dorosłych i dzieci oraz karty pocztowe, plakaty. Należała do grupy projektującej dla Polskiej Izby Handlu Zagranicznego stoisko przemysłu ciężkiego na targach w Pekinie.
Opracowała grafikę serii Klub Interesującej Książki, Powieści XX wieku oraz Biblioteka Krytyki Współczesnej, Współpracowała z Państwowym Instytutem Wydawniczym, Wydawnictwem Literackim, Instytutem Wydawniczym "Nasza Księgarnia", Instytutem Wydawniczym „Pax”.
Frysztak przez kilkadziesiąt lat projektowała okładki (m.in. dla Państwowego Instytutu Wydawniczego, Wydawnictw Literackiego i Poznańskiego) oraz książki dla dzieci. Tworzyła również plakaty, które w Stanach krążą na czarnym rynku, a także karty pocztowe – wolała te bożonarodzeniowe i wielkanocne, dbała, by pierwszomajowe nie były zbyt polityczne.
Z medycyny przeniosła się na grafikę książki ("postudiowałam pół roku, ale czułam się bardzo nieswojo bez rysowania"), z Krakowa wyjechała do Warszawy ("kupiłam sobie na lewo kawalerkę"), jej nazwisko można spotkać w czterech wersjach ("zmieniałam mężów po prostu"). Z rozmowy wyłania się portret kobiety upartej, wiedzącej czego chce, świadomej swoich atutów i ograniczeń, z dystansem do siebie. Frysztak często chowa się za anegdotą, lapidarnym "tak", "nie", "może". Niekiedy więcej da się wyczytać ze sposobu mówienia niż z informacji, które przekazuje wprost. Szkoda, że czytelnik nie może posłuchać jej tembru głosu i intonacji, czy chociaż spojrzeć na mimikę twarzy, ale nawet w transkrypcji widać emocje, zaangażowanie i uniki. Naturalność rozmówczyni sprawia, że mamy ochotę poznać ją bliżej, a przemilczenia tylko pobudzają apetyt.