Irena Dobosiewicz
Zostań fanem autorki:
× 2

Irena Dobosiewicz

Autorka 4 czytelników
9.7 /10
7 ocen z 5 książek,
przez 4 kanapowiczów
Autorka książek, które poruszają tematy dotyczące współczesnego życia. Opisane w książkach problemy i sytuacje mogą spotkać każdego z nas.

Książki

Proroczy żart
Proroczy żart
Irena Dobosiewicz
10/10

Kiedy następne umówione spotkanie głównej bohaterki Bożeny z dzielnicowym nie dochodzi do skutku, pod wpływem silnych emocji wymyśla diabelski plan, który jej zdaniem powinien doprowadzić do ich naty...

Przeklęta Tajemnica
Przeklęta Tajemnica
Irena Dobosiewicz
8.5/10

Powieść Przeklęta Tajemnica jest drugą powieścia autorki. Szesnastoletnia Lena główna bohaterka zostaje ofiarą wykonanego na niej brutalnego czynu przez ojca. Od tego dnia jej życie zmienia się diame...

Na przekór
Na przekór
Irena Dobosiewicz
10/10

Czytając powieść „Na przekór” trudno sobie wyobrazić, że ilość złych, tragicznych zdarzeń, może w krótkim czasie przytrafić się w jednej rodzinie. W zasadzie jednej osobie, głównej bohaterce tej histo...

Przerwane więzy
Przerwane więzy
Irena Dobosiewicz
10/10

Przerwane Więzy Irena Dobosiewicz. Jest to historia dwóch bliźniaczek które zostały rozłączone przez los.Opisuje problemy gwałtu i przemocy w rodzinie.Wartka akcja oraz opis przedstawionych wydarzeń ...

Wyrokiem Sądu
Wyrokiem Sądu
Irena Dobosiewicz
10/10

To historia 13 letniego chłopca, który nie wytrzymuje już napięcia emocjonalnego i bólu jakim jest przerzucanie go z jednej rodziny zastępczej do następnej i następnej. Zabieranie dla własnych korz...

Cytaty

Wiem, że w pracy musimy kierować się żelaznymi zasadami prawa. Że każdy czyn, występek ma swój paragraf, ale nie wolno nam nigdy zapominać o człowieczeństwie, że po za tym iż jesteśmy stróżami prawa, jesteśmy też ludźmi. Bo jeśli zapomnimy o tym to wówczas nie my, ale przed nami trzeba będzie chronić społeczeństwo, bo staniemy się zabójczo niebezpieczni.
Żadne kłamstwo, nawet to i imię dobra nie usprawiedliwia prawdy.
Gdybyśmy mogli zrozumieć Boga, nie były on Bogiem.
Przypalała nerwowo papierosy, gasząc je w połowie. Mściwym, nienawistnym wzrokiem wciąż spoglądała na duży krzyż wiszący na ścianie. Wreszcie, nie mogąc dłużej zapanować nad narastającym napięciem, nad złością, która paliła wnętrze, nad bólem, który rozrywał serce, zatrzymała się przed nim i kurczowo zacisnęła pięści, tak mocno, że paznokcie boleśnie wbiły się w skórę i przez zaciśnięte zęby wycedziła. - O ile jesteś.- na chwilę wstrzymała oddech - nienawidzę cię!! Jesteś potworem!!- i splunęła na podłogę.

Komentarze