Mateusz Pakuła

Autor, 41 lat 8 czytelników
Zostań fanem autora:
7 /10
5 ocen z 1 książki,
przez 5 kanapowiczów
Urodzony 22 listopada 1983 roku w Polsce (Kilelce)
Mateusz Pakuła – polski dramatopisarz, dramaturg, laureat oraz kilkukrotny finalista Gdyńskiej Nagrody Dramaturgicznej. Jego sztuki są realizowane na terenie całej Polski. Kilka z nich zostało przetłumaczonych na angielski, niemiecki, czeski, hiszpański i ukraiński.

Książki

Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję
Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję
Mateusz Pakuła
7/10

To jest opowieść o umieraniu. Szczera, intymna do granic, groteskowa, brutalna, smutna i okropnie śmieszna. To dziennik umierania ojca, nie książka wspomnieniowa. To historia o rodzinie w sytuacji gr...

Biały dmuchawiec
Biały dmuchawiec
Mateusz Pakuła

Niemal wczoraj, bo w 2008, Mateusz Pakuła puścił w świat swojego Białego Dmuchawca, a już jest autorem pięciu sztuk, z których każda demonstruje niepośledni talent i nadzwyczajny wigor twórczy. Pakuło...

Kowboj Parówka i trzy inne sztuki
Kowboj Parówka i trzy inne sztuki
Mateusz Pakuła

Dramaty Pakuły to katorga dla reżysera wychowanego w porządku teatralnych zasad, przyzwyczajeń i przyzwoitości. Nielogiczne, sprzeczne, niesforne. W dobie nudnych skandali lub jeszcze nudniejszych pop...

Na końcu łańcucha
Na końcu łańcucha
Mateusz Pakuła

?Na końcu łańcucha? to dyptyk, w skład którego wchodzą sztuki: ?Na końcu łańcucha? i ?Na końcu łańcucha II Twardy gnat, martwy świat?. To dyptyk o Tytusie Andronikusie i o Hiobie. To dyptyk o człowien...

Panoptikos
Panoptikos
Mateusz Pakuła

?Och rajska wyspo! O tobie marzą żeglarze wszystkich krajów i wszyscy długowłosi hipisi łączą się w kółka graniaste śniąc o tobie na jawie i we śnie. Jakie to melodie można na tobie usłyszeć wie tylko...

Skóra po dziadku
Skóra po dziadku
Mateusz Pakuła

Nowa książka autora „Jak nie zabiłem swojego ojca i jak bardzo tego żałuję”. W swojej drugiej powieści Mateusz Pakuła ponownie sięga do rodzinnej historii. Przenosimy się z nim do epicentrum staliniz...

Utopay. Przyszłość wystawia rachunek
Utopay. Przyszłość wystawia rachunek
Daniel Odija, Zygmunt Miłoszewski, Jakub Żulczyk, Jacek Dukaj ...

Pieniądz napędza świat. Pieniądz nim rządzi. Pieniądz rządzi nami. Pobudza zmysły. Uzależnia. Ale jest niezbędny do życia. Daje wolność, radość, bezpieczeństwo. Choć sprowadza wojny i prowadzi do zbr...

Cytaty

Zło nazbyt często jest owocem głupoty. To, jak się zachowujemy, jak postępujemy wobec rzeczywistości i wobec innych ludzi, zależy od naszej wiedzy. To, co myślimy, zależy od naszej wiedzy, i to, co robimy, zależy od naszej wiedzy. Od informacji o wszechświecie, o naszej planecie, ciele człowieka.
Babcia jest wampirem energetycznym siedemdziesiątego poziomu, matuzalemem wysysania samego szpiku energetycznego z człowieka, Nosferatu wśród wysysaczy. Generalnie wszystko źle, bardzo niedobrze, coraz gorzej, co najwyżej jako tako, ale oj, Boże, Boże, co to za świat paskudny, złodzieje, bandyci, te araby, te geje, to chyba choroba, co? No jak to nie? Eee, co to za życie, a po co to? na co to komu? po co to kupiłeś? kto to zje? czemu nie wylewasz wody po jednym zagotowaniu? eee, bez sensu, no nikt nie pamięta o mnie, czemu nie zadzwonisz czasem? o, przypomniał sobie, no rychło w czas, oj, tak to wyglądasz jak debil, no muszę takie rzeczy mówić, jestem szczera po prostu, nic już nie można powiedzieć, muszę takie rzeczy mówić, bo jak ja nie powiem, to kto to powie?
– Może nikt. Dla mnie byłaby to superopcja, babciu.
Wydaje się, że niezgoda na aborcję czy eutanazję nie wynika z braku wiedzy, wynika z niezachwianej wiary w pewne wartości. A może wynika przede wszystkim z braku konkretnego doświadczenia życiowego?
Pamiętam że swojego dzieciństwa - i jest do jedyna część mojego dzieciństwa, której z perspektywy czasu szczerze nienawidzę - że jako jedenasto czy dwunastolatek bardzo mam ochotę się masturbować, ale wiem że Jezusowi się to nie spodoba, że Jezus będzie niezadowolony. Dokładnie, właśnie nie Pan Bóg, tylko Jezus. Ze mu się to nie spodoba, że będzie mi mówił w głowie: nie, nie, Mateusz nie, nie jestem zły, to nie tak, po prostu jest mi smutno, że to zrobiłeś, moje serce płacze, moje serce śpiewa najsmutniejszą pieśń o tym, że Mateusz onanizuje się dziś już po raz trzeci, po prostu jestem zawiedziony, Mateusz, zawiedziony, po prostu jest mi potwornie przykro. Smutek, Mateusz. A już zwłaszcza, że to nie jeden raz, nie dwa.

Komentarze