Sheri S. Tepper
Zostań fanem autorki:

Sheri S. Tepper

Autorka, zmarła w 2016 (żyła 87 lat) 11 czytelników
6.9 /10
11 ocen z 1 książki,
przez 11 kanapowiczów
Urodzona 16 czerwca 1929 roku w USA ( Littleton)
Amerykańska pisarka sciente fiction, horroru i gatunków pokrewnych. W USA znana także ze względu na działalność feministyczną (często z kręgu ekofeminizmu). Tworzyła pod pseudonimami m.in. A. J. Orde, E. E. Horlak i B. J. Oliphant. W Polsce wydano tylko jedną jej powieść – Trawa.

Książki

Trawa
Trawa
Sheri S. Tepper
6.9/10
Cykl: Arbai, tom 1
Seria: Artefakty

Wiele pokoleń temu ludzie uciekli na kosmiczną anomalię zwaną Trawą. Jednakże, zanim tam przybyli, inny gatunek uznał planetę za swój dom i zbudował na niej swoją kulturę... Teraz śmiercionośna zaraz...

Beauty
Beauty
Sheri S. Tepper
Seria: Fantasy Masterworks

On her 16th birthday, the princess Beauty sidesteps the sleeping curse placed upon her by her wicked aunt, the fairy Carabosse – only to be kidnapped by visitors from another time and place, far from ...

Raising the Stones
Raising the Stones
Sheri S. Tepper
Cykl: The Arbai Trilogy, tom 2

When the human settlers arrived on Hobbs Land, the native intelligent species, the Owlbrit, were already almost extinct. Before the last one died, a few years later, the humans had learned a little of...

Cytaty

Nie da się ocalić ludzi, którzy są zbyt głupi, żeby samemu się uratować.
Na tym polega natura nauczania. Coś się dzieje, a inteligencja najpierw stara się to zrozumieć, następnie tworzy regułę, a potem usiłuje ją przekazać dalej. Bardzo małe istoty zawsze działają w taki sposób. Ale zanim informacja zostanie przekazana, pojawiają się nowe wydarzenia, które nie pasują do starej zasady. W końcu inteligencja uczy się, że nie warto tworzyć zasad, a jedynie pojmować bieg zdarzeń.
Jego członkowie zajmują się głównie tym, w co wierzą inni. Poza tym sprawują władzę, chociaż będą się tego wypierać. Prawda nie ma tam wstępu. Jeżeli uznali, że coś stanowi część doktryny, będą ignorować wszystkie fakty, które temu przeczą, i kłamać w żywe oczy. Nie warto narażać się takim ludziom, prawda?
Zawsze kończy się w taki sposób, czyż nie? Niezależnie od tego, co mówi nasze sumienie, ile przyswoiliśmy doktryn, ile etycznych kwestii przeżuliśmy, połknęliśmy i spróbowaliśmy przetrawić, ostatecznie zawsze bierzemy najgroźniejszą posiadaną broń i ruszamy do walki.

Komentarze