Nadciąga Burza recenzja

"Tego wieczoru śmierć zatańczy pośród nas."

Autor: @MirandaKorner ·3 minuty
2012-07-31
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Jedziesz powozem przez ośnieżone drogi. Starasz się zachować przytomność, jednak oczy same Ci się zamykają. Słyszysz uspokajający głos, lecz on zamiast pozbawić Cię niepokoju, jedynie go wzmaga. Wiesz, że jeżeli poddasz się wszechogarniającej ciemności, szybko znajdziesz się w sytuacji bez wyjścia. Mimo usilnych starań zapadasz w sen...

„Ludzie bardziej umiłowali ciemność, aniżeli światło.”

Katerina Aleksandrowna to żyjąca w dziewiętnastowiecznym Petersburgu nastolatka. Jej pasją jest nauka, a przede wszystkim medycyna. Dziewczyna widzi się jedynie w zawodzie lekarza i zupełnie nie podziela zainteresowań koleżanek, dla których szczytem ambicji jest jak najlepszy ożenek. Katia najchętniej opuszczałaby bale, mające na celu pomoc w znalezieniu kandydata na męża, by zaczytywać się w podręcznikach czy magazynach medycznych. Katerina ma też sekret, którego chce strzec za wszelką cenę: jest nekromantką. Odkryła, że ciąży na niej to przekleństwo, gdy jako kilkuletnia dziewczynka zaczęła przywracać zwierzęta do życia. Od tamtego czasu obiecała sobie, że już nigdy więcej nie użyje swych mocy. Katia trwa w tym postanowieniu, do czasu, gdy o jej rękę zaczyna starać się książę Daniło, który również nie jest zwyczajnym chłopakiem, lecz bynajmniej nie wzbudza pozytywnych uczuć nastolatki. Mroźny Petersburg ukrywa więcej tajemnic, niż mogłoby się wydawać.

„Że twój mrok nie zdoła zgasić mojego światła. Obiecaj.”

Dziewiętnastowieczna Rosja, którą przedstawia czytelnikowi Robin Bridges, to z całą pewnością niezwykłe miejsce. Jest ona zamieszkiwana przez różnego rodzaju istoty znane z baśni i legend. „Nadciąga burza” to historia bardzo klimatyczna; nietrudno „przenieść się” do ośnieżonego Petersburga, w którym chłód panuje nie tylko na ulicach, ale również w błękitnokrwistych sercach.

Akcja książki toczy się szybko. Katerina wciąż musi szukać odpowiedzi na coraz to trudniejsze pytania, by chronić tych, których kocha. Rozdziały są dość krótkie, dzięki czemu utwór ten czyta się wręcz błyskawicznie. W powieści autorstwa Robin Bridges panuje niesamowita atmosfera, niemal przyprawiająca o dreszcze.

„Tego wieczoru śmierć zatańczy pośród nas.”

Gdy zapoznawałam się z opisem książki, jedno zdanie wzbudziło moją obawę. Konkretnie chodzi o fragment sugerujący, iż w opowieści natkniemy się na trójkąt miłosny. Z całego serca nie znoszę takich sytuacji, dlatego też podchodziłam do lektury z lekką rezerwą. Na szczęście na coś takiego w „Nadciąga burza” się nie natkniemy - położenie Katii jest bardziej skomplikowane, nie uświadczymy również rozterek uczuciowych nastolatki. Dziewczyna prawie od początku wie, czego chce, dlatego też z ulgą mogę zapewnić, że opis może po prostu wprowadzić w błąd.

Główna bohaterka szybko zdobyła moją sympatię. To osoba, która ma większe ambicje, niż jej otoczenie, chce poznawać świat i zdobywać wiedzę. Ponadto dziewczyna jest również gotowa wiele poświęcić, żeby zapewnić bezpieczeństwo najbliższym. Nie brak jej odwagi, tak samo jak i wad. Nie jest to postać idealna, popełnia błędy jak każdy, dzięki czemu raczej łatwo jest ją polubić i trzymać kciuki, by cało wyszła z opresji.

„Nadciąga burza” to pierwsza część trylogii o młodej nekromantce. Z całą pewnością sięgnę po kolejne tomy tej serii, której pierwsza część wciągnęła mnie bez reszty. Nie mogę też nie wspomnieć o tym, jak wydana jest ta książka: pierwsze strony rozdziałów mają przyciągające wzrok zdobienia, a na kilku kartkach możemy również zobaczyć widoczny już na okładce las. Lektura takiej powieści jest dodatkową przyjemnością.

Z historią Kateriny zdecydowanie warto się zapoznać. To pełna tajemnic opowieść, wzbudzająca delikatny niepokój. Nie brak tu zwrotów akcji czy zaskakującego zakończenia. A zagadki kryjące się w zimowym Petersburgu tylko czekają na rozwiązanie.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-07-31
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Nadciąga Burza
Nadciąga Burza
Robin Bridges
8.8/10
Cykl: Katerina, tom 1

Światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Ew. św. Jana 3,19 Gałęzie i korzenie drzewa genealogicznego naszej rodziny splątane są z wi...

Komentarze
Nadciąga Burza
Nadciąga Burza
Robin Bridges
8.8/10
Cykl: Katerina, tom 1
Światło przyszło na świat, lecz ludzie bardziej umiłowali ciemność aniżeli światło: bo złe były ich uczynki. Ew. św. Jana 3,19 Gałęzie i korzenie drzewa genealogicznego naszej rodziny splątane są z wi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Chyba nigdy nie wyrosnę z romansów paranormalnych. Kiedy tylko zapoznałam się z opisem powieści "Nadciąga burza" od Fabryki Słów, wiedziałam, że muszę ją mieć. Uroku z pewnością dopełniła też bardzo ...

@Tenshi @Tenshi

Robin Bridges jest autorką książek dla młodzieży, a jednocześnie pielęgniarką na oddziale dziecięcym. Pisarka lubi grać w gry komputerowe i oglądać filmy na podstawie powieści Jane Austen. Robin od n...

@JaneBox @JaneBox

Pozostałe recenzje @MirandaKorner

Dotyk Gwen Frost
Dotyk Gwen Frost

Mitologia, legendarni wojownicy, dawne wierzenia. Teraz patrzymy na to wszystko z przymrużeniem oka, jednak kiedyś starożytni bogowie, wielokrotnie okrutni, samolubni i z...

Recenzja książki Dotyk Gwen Frost
Królestwo Cieni
Królestwo cieni

Nikt nie jest w stanie przewidzieć, jak jego życie będzie wyglądać za kilka miesięcy lub lat. Wiele spraw może ulec zmianie o sto osiemdziesiąt stopni, lub wręcz przeciwn...

Recenzja książki Królestwo Cieni

Nowe recenzje

Dlaczego podskakuję
DLACZEGO PODSKAKUJĘ
@mikka138:

Gdy tylko dowiedziałam się o czym jest ta książka, wiedziałam, że muszę ją przeczytać. Temat jest mi dobrze znany, a wi...

Recenzja książki Dlaczego podskakuję
Mieszko. Wyjście z cienia
"Mieszko. Wyjście z cienia"
@tatiaszaale...:

Nie można stać w miejscu, trzeba przeć do przodu i do przodu. Bo kto nie idzie dalej, a stoi czy na zadku siedzi zadowo...

Recenzja książki Mieszko. Wyjście z cienia
Nechemia
W drodze przez XVII Rzeczpospolitą.
@sweet_emily...:

--*_*_*_*_* Jest rok 1666, w Konstantynopolu objawił się Mesjasz. Na jego spotkanie wyruszają tłumy Żydów. Wśród nich N...

Recenzja książki Nechemia
© 2007 - 2024 nakanapie.pl