Zielone drzwi recenzja

Kolejna przeczytana powieść tej autorki, która bardzo mi się spodobała .Dlaczego ? - Bo znów ten dobry styl , ta lekkość pisania o sprawach ludzkich , z życia wziętych - bolesnych i wesołych - różnych bo takie jest nasze życie.Część dotycząca lat szkolnych wspaniale ujęta z tą nutką beztroski ,która zwykle towarzyszy nam w tych latach życia .I ta część o chorobie ,szpitalu - napisana z nadzieją ,że się uda , że czasem sytuacje beznadziejne dają się opanować .I ta część o uczuciach bez złości i żalu , bez nienawiści - choć i zarazem bez namiętności.I wzruszający koniec o odejściu ukochanego psa autorki. Dobra lektura ,choć spotkałam się i z negatywnymi ocenami - ja postawię dość wysoko.