Georges Joseph Christian Simenon żyjący w latach 1903-1989, to pochodzący z Belgii znany pisarz powieści kryminalnych piszący w języku francuskim.
Podobno potrafił napisać 60-80 stron dziennie, co zaowocowało w ciągu całego jego życia ponad 450 powieściami i opowiadaniami. Nakład jego książek wyniósł około 550 mln egzemplarzy największą popularnością na całym świecie cieszył się właśnie cyklem powieści o komisarzu Maigrecie (75 powieści + 28 opowiadań).
Wiele z powieści i opowiadań doczekało się ekranizacji gdzie w postać komisarza Maigret często wcielali się wybitni aktorzy francuscy np. Jean Gabin czy Philippe Noiret.
„Maigret i sąd przysięgłych”, to właściwie opowiadanie, bo książeczka zawiera tylko 110 stron treści. Komisarz Maigret zeznając jako świadek w czasie procesu mężczyzny oskarżonego o podwójne, brutalne morderstwo starszej pani i jej czteroletniej podopiecznej nie ukrywa, że ma wątpliwości dotyczące dokonanej przez oskarżonego zbrodni. Po zakończonym procesie kontynuuje śledztwo, które w końcu doprowadza go do prawdy. Nie wierząc w winę oskarżonego - Gastona Meurant’a, przedstawia mu swoją wizję i tym nakłania go do rozwiązania zagadki i samemu odkrycia szczegółów, jakie doprowadzą go do finału śledztwa.
Chociaż efektem końcowym jest rozwiązanie zagadki, dla mnie jednak ta książka pozostała bez konkretnego zakończenia. Czytelnik może się jedynie domyślać tego, co kierowało zabójcę kobiety i dziecka do dokonania tego czynu, i jaki jest udział osób trzecich w tej zbrodni, w tym przypadku żony Gastona Meurant’a , czyli głównego oskarżonego.
Książka napisana jest prostym i bardzo łagodnym językiem, powodując, że czyta się ją szybko i łatwo. Ot, lekka lektura do podróży czy chwilowego oderwania się od rzeczywistości życia, przeznaczona dla każdego, kto lubi lekkie powieści kryminalne. Jeśli chodzi o mnie, to nie zaliczyłabym jej do książek typu „wciągające” i „z dreszczykiem”, ale z pewnością jak tylko wpadnie mi w ręce inna książka tego autora, szczególnie w roli głównej z komisarzem Maigretem, to ją również przeczytam. Sympatyczna postać tego policjanta i jego sposób prowadzenia śledztwa oraz jego przemyślenia i tok rozumowania zachęcają do sięgnięcia po kolejną książkę.