Africanus. Syn konsula recenzja

Tak właśnie było...

Autor: @Betsy ·3 minuty
2012-04-06
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Od niepamiętnych czasów nie darzyłam książek historycznych sympatią. Sądziłam, że przez ciągłe opowiadanie, jak to było kiedyś, zaniknie gdzieś klimat tej opowieści. Z czasem jednak postanowiłam się przekonać, czy miałam rację, czy wszystkie książki są nudne i warte tylko dla historyków. Zaciekawił mnie opis książki Santiago Posteguillo – „Africanus. Syn konsula” i muszę przyznać, że moje przekonanie odeszło wraz z przeczytaniem pierwszych stron tej powieści…

Rzym przed naszą erą. Jesteśmy świadkami narodzin i życia młodego syna konsula, Publiusza Korneliusza Scypiona Afrykańskiego. Od małego pod okiem stryja, wraz ze swoim młodszym bratem, jest przygotowywany do walk w obronie kraju oraz do zastępstwa swojego ojca w przyszłości. Jego talent jest dostrzegany przez greckiego nauczyciela i jego stryja i już w wieku lat siedemnastu wyrusza na bitwę, by wspomóc swojego ojca. Ratuje go przed śmiercią i dzięki temu zyskuje w oczach pozostałych żołnierzy. Pewnego dnia poznaje również piękną Emilię, córkę najlepszego przyjaciela swojego ojca i między nimi rodzi się uczucie…

Hannibal, po śmierci swojego ojca, postanawia zemścić się. Zbiera armię, atakuje i plądruje wszystkie wioski, które stoją na jego drodze, bierze jeńców i obmyśla trafne strategie, które będą w stanie zgubić Rzym. W walce właśnie z tym krajem Hannibal jest nieugięty, gubi i terroryzuje rzymskie wojska. Jego działań nie są w stanie przewidzieć przywódcy wrogich wojsk. Jednak do czasu. Czy Hannibal wypełni swoją zemstę i zwycięży? Jak potoczą się dalsze bitwy między wojskami rzymskimi a kartagińskimi? O tym oraz o dalszych losach Africanusa można dowiedzieć się z drugiej części opowieści.

Po raz pierwszy, kiedy sięgnęłam po książkę z elementami historii, jestem mile zaskoczona wrażeniem, jaki na mnie wywarła. Po pierwsze wszystko zostało dokładnie opisane, ale w sposób bardzo ciekawy. Autor posługiwał się terminami historycznymi, ale nie zapomniał, że to dzisiejsi czytelnicy będą czytać tę książkę i po kolei, językiem naszych czasów, zdał sprawozdanie z tego, jak było kiedyś, jak wyglądały bitwy i jak radzili sobie stratedzy. Po drugie autor odpuścił sobie długie i męczące opisy, które miały na swoim celu jak najwięcej przekazać, zastąpił je niedługimi rozdziałami, z czasem zabawnymi dialogami. To w moim odczuciu okazało się trafnym pomysłem, aczkolwiek czytelnik nie brnie przez ciągły tekst, zastanawiając się, kiedy koniec rozdziału, tylko z ogromnym zaangażowaniem śledzi poczynania Hannibala oraz senatorów rzymskich. Plus za wykonanie.

Ponadto książka zawiera liczne wątki informacyjne, coś więcej niż to, co poznajemy na lekcjach historii. Dowiadujemy się, jak wyglądały wybory do Senatu, jak wyglądał obrzęd przyjmowania potomka do swojej rodziny. Znajdujemy się w samym środku obozu wojskowego i widzimy, jak wyglądały warunki żołnierzy, którzy oczekiwali następnej bitwy, jak planowali walki ich dowódcy. Poznajemy zwyczaje rodzin patrycjuszy, ich zachowania oraz przyzwyczajenia.

Wszystko to zostało opisane lekkim i przyjemnym językiem. Czytelnik nie gubi się w treści, z każdym rozdziałem wciąga się w książkę coraz bardziej, co owocuje szybkim czytaniem i szybkim skończeniem lektury. Ja osobiście czytałam ją w każdej wolnej chwili i nie spostrzegłam, kiedy na kartce zawitał mi napis, że więcej treści znajdę w kolejnej części. Uśmiechnęłam się jedynie, czując, że następny tom przeczytam z przyjemnością.

Podsumowując, warto sięgnąć po książkę. „Africanus. Syn konsula” . Lektura miło zaskakuje, wciąga w siebie i w zastraszająco szybkim tempie się kończy. Jest dobra nie tylko dla koneserów historii, ale również dla osób, które szukają czegoś nowego. Jest miłą odskocznią od wydarzeń dzisiejszych czasów, dlatego tak śmiało wkraczamy w czasy starożytności. Osobiście polecam.

Do książki załączono mapy, słowniczek oraz drzewa geneaologiczne, a także obrysowane strategie bitew.

Moja ocena:

Data przeczytania: 2012-04-06
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Africanus. Syn konsula
Africanus. Syn konsula
Santiago Posteguillo
9.4/10

Africanus. Syn konsula to porywająca historia o jednym z największych wodzów w dziejach świata. Młody oficer legionów szybko osiąga godność trybuna. Jego odwaga i inteligencja wzbudzają podziw przyjac...

Komentarze
Africanus. Syn konsula
Africanus. Syn konsula
Santiago Posteguillo
9.4/10
Africanus. Syn konsula to porywająca historia o jednym z największych wodzów w dziejach świata. Młody oficer legionów szybko osiąga godność trybuna. Jego odwaga i inteligencja wzbudzają podziw przyjac...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

Lubię odbywać czytelnicze podróże w czasie. Zwykle jednak nie sięgają one dalej niż do dziewiętnastego wieku. Ostatnio jednak mam tak zwaną „fazę” na powieści historyczne i te moje wędrówki sięgają...

@nataliarecenzuje @nataliarecenzuje

Santiago Posteguillo, profesor na Uniwersytecie w Walencji polubił starożytność a szczególnie czasy panowania Rzymian. Ta książka a także dalsze części cieszą się dużym powodzeniem, w Hiszpanii doczek...

@zabawkarka @zabawkarka

Pozostałe recenzje @Betsy

Druga runda
Warto dać sobie drugą szansę.

Stracić bliską osobę w najmniej oczekiwanym momencie to jedno. Ale jak poradzić sobie później? Czy żałoba ma trwać wiecznie? Jak zrobić krok do przodu, by znów żyć jak...

Recenzja książki Druga runda
Ostatnia prowokacja
Coś zawsze może pójść nie tak...

Powieść detektywistyczna i humor? Takie klimaty uwielbiam. Zwłaszcza, jeśli wątek detektywistyczny jest dobrze rozwinięty – za idealną zagadkę właśnie pokochałam czyta...

Recenzja książki Ostatnia prowokacja

Nowe recenzje

Świąteczna mozaika
(Nie) Świąteczna układanka
@Mirka:

@Obrazek „Tajemnice tworzą w głowach brzydkie dziury, które chce się koniecznie wypełnić.” Często przy wyborze k...

Recenzja książki Świąteczna mozaika
Stasiek, jeszcze chwilkę
Stasiek, poczekaj!
@patrycja.lu...:

W "Stasiek, jeszcze chwilkę" poznajemy Henię - ekscentryczną, barwną staruszkę, która po cichu czyni dobre uczynki dzię...

Recenzja książki Stasiek, jeszcze chwilkę
Duchowe Labolatorium
Dramat
@aniabruchal89:

- [..] trzeba wierzyć. Wierzyć. Cóż innego nam pozostaje? - W co? - W Boga. I w dobro, które tkwi w ludziach. ...

Recenzja książki Duchowe Labolatorium
© 2007 - 2024 nakanapie.pl