Cinder recenzja

Cinder

Autor: @Suza ·2 minuty
2013-05-26
Skomentuj
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!
Historia cybernetycznego Kopciuszka odbiła się szerokim echem w czytelniczym świecie, zdobywając wiele pozytywnych opinii. Także i ja miałam cichą nadzieję na zapoznanie się z nią, więc gdy zauważyłam ją na bibliotecznej półce, bez wahania po nią sięgnęłam.

Myśleliście kiedyś jak by to było być częściowo maszyną? Według mnie mogłoby to być dość pożyteczne (cóż, te wszystkie bajery, dostęp do internetu i różnego typu danych jedynie przy użyciu myśli, to brzmi kusząco), jednak w Nowym Pekinie ludzie tego pokroju zaliczani są do obywateli drugiej kategorii, a w pewnych przypadkach mogą nawet w świetle prawa stanowić czyjąś własność. Takie właśnie życie wiedzie nastoletnia Cinder, której praca mechanika stanowi jedyne utrzymanie dla jej rodziny - opiekunki prawnej i dwóch przyrodnich sióstr. Na szczęście przynajmniej jedna z nich - Peony - rzeczywiście uważa ją za swoją siostrę, a android Iko jest jej najlepszą przyjaciółką. Pewnego dnia na targu zjawia się niespodziewany klient - książę Kai we własnej osobie, który zleca Cinder naprawę swojego androida. Wszystko pięknie, jednak nie potrwało to długo. Wkrótce daje o sobie znać szerząca się śmiertelna zaraza, na którą wciąż nie ma lekarstwa. Jest też sprawa balu, co do którego nasza bohaterka nie ma złudzeń - wie, że Adri nie pozwoliłaby jej pójść, nawet gdyby miała w czym. Kolejne, delikatnie mówiąc, niefortunne zdarzenia sprawiają, że Cinder trafia w sam środek poszukiwań antidotum na letumosis, w których ma szansę odegrać bardzo ważną rolę, a drogi jej i księcia Kaia nieoczekiwanie coraz częściej się krzyżują. Na jaw wychodzą też fakty z jej przeszłości, o których ona sama nie miała najmniejszego pojęcia...

"Łatwiej jest przekonać innych o swojej urodzie, jeśli samemu nie ma się co do niej wątpliwości.
Lustra mają jednak nieprzyjemny zwyczaj przekazywania prawdy."

Już sam pomysł na nową wersję Kopciuszka wydał mi się ciekawym pomysłem, a i klimatyczna okładka robi swoje. Poza tym wybrana przez autorkę tematyka szybko przypadła mi do gustu i o ile początkowo dłuższą chwilę zajęło mi zatopienie się w przedstawiony świat, większą część książki przeczytałam w jeden dzień. Autorka pisze w prosty, przystępny sposób, a opisy są na tyle plastyczne, aby łatwo można było wyobrazić sobie rzeczywistość, w której przyszło żyć przedstawionym tu bohaterom.
Zdecydowanie na plus oceniam tu wątek miłosny - rozwijał się on naturalnie i nie był przerysowany. Znalazło się tu też trochę "technologicznej gadki", moim zdaniem nie bez powodu. Jeśli miałabym się do czegoś przyczepić, to do tego, że nie odniosłam wrażenia jakoby Cinder miała szesnaście lat, wydawała mi się nieco starsza. Przy okazji warto wspomnieć, że charakterem znacznie różni się od swojego pierwowzoru - jest silna, odważna i niezależna.
"Cinder" wywarła na mnie bardzo pozytywne wrażenie. Łączy baśniowość z techniką, szczyptę romansu z walką o władzę i dobro obywateli. Jestem bardzo ciekawa jak potoczą się dalsze losy bohaterów, więc z niecierpliwością będę wypatrywać okazji do zapoznania się z kolejną częścią serii - "Scarlet". Polecam. :)

"Kable nie są zaraźliwe – wymamrotała Cinder do swojej budki."

Moja ocena:

Data przeczytania: 2013-05-26
Polub, jeżeli recenzja Ci się spodobała!

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki
Cinder
5 wydań
Cinder
Marissa Meyer
8.7/10
Cykl: Saga Księżycowa, tom 1

Ludzie i androidy wypełniają hałaśliwe ulice Nowego Pekinu. Śmiertelna plaga pustoszy populację. Z przestrzeni obserwują ich bezlitośni księżycowi ludzie, czekając by wykonać ruch. Nikt nie wie, że Zi...

Komentarze
Cinder
5 wydań
Cinder
Marissa Meyer
8.7/10
Cykl: Saga Księżycowa, tom 1
Ludzie i androidy wypełniają hałaśliwe ulice Nowego Pekinu. Śmiertelna plaga pustoszy populację. Z przestrzeni obserwują ich bezlitośni księżycowi ludzie, czekając by wykonać ruch. Nikt nie wie, że Zi...

Gdzie kupić

Księgarnie internetowe
Sprawdzam dostępność...
Ogłoszenia
Dodaj ogłoszenie
2 osoby szukają tej książki

Zobacz inne recenzje

„Stanowił fantazję każdej dziewczyny w kraju. Był tak daleki od jej kręgów, jej świata, że powinna przestać o nim myśleć już w momencie, kiedy zatrzasnęły się drzwi. Powinna przestać o nim myśleć nat...

@za_czytamm @za_czytamm

Są książki, do których czasem wracamy. Niezależnie od tego czy przez sentyment, czy z sympatii. W moim przypadku ponowne sięgnięcie po "Cinder" Marissy Mayer było powrotem z sympatii oraz poniekąd r...

@NataliaTw @NataliaTw

Pozostałe recenzje @Suza

Portret Doriana Graya
Portret Doriana Graya

Po tą książkę (powstałą w 1890r.) sięgnęłam, nie wiedząc praktycznie nic ani o niej samej, ani o jej autorze. Nazwisko Oscara Wilde'a oczywiście kojarzyłam, a jakże, ale ...

Recenzja książki Portret Doriana Graya
Życie jak w Tochigi. Na japońskiej prowincji
Życie jak w Tochigi

Ile może mieć do powiedzenia Polka mieszkająca w Kraju Kwitnącej Wiśni? Najwyraźniej dość sporo, co w swojej książce udowadnia Anna Ikeda. Na początku znajdzie się krótka...

Recenzja książki Życie jak w Tochigi. Na japońskiej prowincji

Nowe recenzje

a dookoła nas rzeczy różne
Notatki z życia.
@gosiaprive:

Gdzieś przeczytałam intrygującą recenzję tej książki. Zachęciła mnie. Kupiłam książeczkę, trochę poczytałam, nie wciągn...

Recenzja książki a dookoła nas rzeczy różne
Fotoplastikon
Gdy nastolatka sięga po sznur i wiąże pętlę…
@matren:

Kiedy Mariusz Kanios pisze książkę, a Filip Kosior czyta audiobooka, to musi z tego wyjść coś ekstra. Tak jest i tym ...

Recenzja książki Fotoplastikon
Smocze Kryształy: sekrety władców
Smocze kryształy
@Kantorek90:

"Smocze kryształy. Sekrety władców" to moje pierwsze spotkanie z autorka Joanna Karyś. Jej książkę miałam okazję przecz...

Recenzja książki Smocze Kryształy: sekrety władców
© 2007 - 2024 nakanapie.pl