“- A co będzie, jeśli też znajdziemy jego zwłoki? (...)
- Coś ty się zrobiła taka strachliwa? - prychnęła ze zniecierpliwieniem. - Poza tym, dlaczego miałby nie żyć?
- Bo tu grasuje morderca?!
- No i co z tego (...) Przecież my żyjemy!
- Jeszcze... - mruknęła Grażyna.
- Weź mi tu nie cytuj hymnu...
- Słucham?!
- "Jeszcze Polska nie zginęła, póki my żyjemy" (...) Nie wiem, czemu na schodach złapał cię atak patriotyzmu...”