“...aby wydać na ubogich lekką ręką ponad dwa miliony złotych reńskich, trzeba być człowiekiem naprawdę zepsutym przez wychowanie od najmłodszych lat w nieprzebranym bogactwie...”
Profesorowa Szczupaczyńska ma tysiąc spraw na głowie. Musi pamiętać o pulardzie na obiad, nie zapomnieć kupić wina przeciwko cholerze, sprawdzić, czy nowa służąca dobrze wyczyściła srebra. I jednocześ...