- Ach, więc to jest Natalia - przywitała mnie, stojąc w progu, i obejrzała dokładnie niczym konia na targu: z góry na dół, z dołu do góry, a i o tyle nie zapominając. Aby jej ułatwić ocenę, wyszczerzyłam zęby.
- Po co się, dziecko tak szczerzysz? - zapytała i nie czekając na odpowiedź, ruszyła do środka. Złapałam walizki i potaszczyłam za nią.
Został dodany przez: @maciejek7@maciejek7
Pochodzi z książki:
Głupia baba
Głupia baba
Anna Kleiber
6.3/10

Zagadkowe morderstwo, zakazany romans, satyra na polską wieś, dowcip, trochę folkloru i odrobina pikanterii. Niezbyt atrakcyjna, uwielbiająca słodycze Natalia nie może ułożyć sobie życia. Mieszka kąte...

Komentarze