Byliśmy dla siebie snem – czymś, o czym najlepiej byłoby zapomnieć zaraz po przebudzeniu. To był jednak taki sen, który jeszcze śnisz, a już wiesz, że to mara, więc nie chcesz się obudzić. A gdy otwierasz oczy, usiłujesz zapamiętać każdy szczegół. Ten czas był tylko dla nas. Miał pozostać naszą słodką tajemnicą, a my postanowiliśmy dołożyć wszelkich starań, żeby nadrobić to, co już więcej nie będzie nam dane...
Został dodany przez: @Oliwia_Antonina_Zalewska@Oliwia_Antonina_Zalewska
Pochodzi z książki:
(Nie) żenię się
(Nie) żenię się
Nathalie K. Flower
9.1/10

No tak! Kiedy opłakiwałam wizję życia jako stara panna i myślałam, że gorzej już być nie może, los postawił na mojej drodze kontrolę policyjną. Serio? Może nie jestem kierowcą idealnym, ale żeby od r...

Komentarze