Było gorąco. Jakieś kobiety wyniosły wiadro z kawą, czy kilka wiader, i rozdawały wszystkim. Były rozczulająco dobre, pogodne. (…) Mój Boże! Ile w tej Warszawie było wtedy dobroci. Po prostu dobroci. Ile!
Został dodany przez: @oliwa@oliwa
Pochodzi z książki:
Pamiętnik z Powstania Warszawskiego
9 wydań
Pamiętnik z Powstania Warszawskiego
Miron Białoszewski
7.9/10

Pamiętnik z powstania warszawskiego to uderzający swoją odrębnością na tle bogatej literatury wspomnieniowej zapis doświadczeń człowieka nie zaangażowanego w zmagania wojenne, przeżywającego dni pows...

Komentarze