Cho­dzi tylko o jego wy­bit­ną zdol­ność do pa­ko­wa­nia się w kło­po­ty. A nawet nie do końca o to… – dodał po głęb­szym za­sta­no­wie­niu. – Tylko o to, że ja­kimś cudem za­wsze do­ty­ka­ją rów­nież mnie. Jakby za­ra­żał mnie ja­kimś wi­ru­sem ka­ta­stro­fo­zy.
Został dodany przez: @Malwi@Malwi
Pochodzi z książki:
Król uzdrowiska
Król uzdrowiska
Marek Stelar
8.3/10
Cykl: Góra kłopotów, tom 3

Król sanatoryjnego deptaka może być tylko jeden i na pewno nie jest nim Szwagier. Czy miłość może człowieka zmienić? To pytanie wciąż zadaje sobie Misiek, a odpowiedź nie jest oczywista, tak jak sam ...

Komentarze

© 2007 - 2024 nakanapie.pl