“- Czy jest tu jakiś czarownik? - dobiegł ich z ciemności nowy głos. (...) - Nie... (...) - Może czarownice? (...) - Nie, nie ma żadnych czarownic. (...) - To dobrze. A może jakiś ciężko uzbrojony troll zatrudniony przez kampanię przewozową? - Wątpię. (...) - A co z wilkołakami? (...) - Nie. - W porządku, w porządku. (...) Czy są tam jakieś wampiry? - Nie! - wykrzyknął chłopiec. - Jesteśmy całkiem niegroźni! (...) - Co za ulga - powiedział głos. - W dzisiejszych czasach ostrożności nigdy dosyć. (...) Pieniądze albo życie.”
Nowe wydanie w przekładzie Piotra W. Cholewy! Wyobraźcie sobie milion sprytnych szczurów. Szczurów, które nie uciekają. Szczurów, które walczą. Maurycy, poharatany kocur, potrafił łapać okazje...