Dla tych, których spotkała śmierć w kopalnianych przodkach Kołymy - bo niedługo tam pożyli - złote zęby, wyłamane im po śmierci, były jedynym złotem, które dostarczyli państwu przy wydobywaniu złota w kopalniach Kołymy. Wagowo ilość złota w protezach była większa niż to, co oni zdołali tam wykopać, wygrzebać, wyrąbać kilofem w ciągu swojego niedługiego życia.
Został dodany przez: @piaty@piaty
Pochodzi z książki:
Opowiadania Kołymskie
5 wydań
Opowiadania Kołymskie
Warłam Szałamow
8.6/10

To, co widziałem, tego człowiek nie powinien widzieć, nie powinien o tym wiedzieć. Rzeczywistości łagrów, przeżywanej przez miliony ludzi, nie można pojąć, a jeśli nie pojąć, to choć trochę zrozu...

Komentarze