Dużo mnie łączy z językiem, poza nim słabo żyję, snuję się tylko, więc język. Kiedyś myślałem, że to więź, ale to pozór. Nie dzielę języka z sąsadami, nasze dialekty są pozornie podobne. To prawda, wszyscy szeleścimy, ale przecież inaczej, o czym innym i w innym celu.
Został dodany przez: @MgorzataM@MgorzataM
Pochodzi z książki:
Poniewczasie
Poniewczasie
Wit Szostak
8.7/10

Być może najgłębszym sensem powieści jest schodzenie do podziemi, gdzie kłębią się opowieści, lęki i przeczucia. Uchodzimy z miejsc, z historii, z pamięci. Wit Szostak napisał po trosze dziennik, p...

Komentarze