I teraz jedyne uczucie, jakie z nim kojarzę, to cierpienie. Zresztą cierpienie to dla mnie definicja związku dwojga ludzi - obserwowałam je we własnym domu, gdy ojciec mieszkał z nami, i u matki po jego odejściu. Kiedy zaczynam czuć coś mocniejszego, kiedy ktoś zadomawia się w mojej duszy, a ja przyzwyczajam się do spokoju i pojawiającej się właśnie wdzięczności za ten stan, zaczynam się jednocześnie bać, że za chwilę to zniknie, ktoś uwięzi mnie, podporządkuje so. bie i sprzeda lub wyrzuci ze swojego życia na bruk. Dlatego wolę wyprzedzić wypadki i odejść na własnych warunkach.
Został dodany przez: @sylwiacegiela@sylwiacegiela
Pochodzi z książki:
Decydująca runda
Decydująca runda
Eva Minge
10/10

W tym świecie wszystko ma swoją cenę. Każdy koniec jest początkiem czegoś nowego. Po akcji na Syberii Anna próbuje zorganizować sobie życie wraz z rodziną u boku Małgorzaty. Stany depresyjne mija...

Komentarze