“"Matka uniosła rękę. W dłoni trzymała pas. Ona znała ten pas. Jego zapach, ostry i nieprzyjemny. Każdą nierówność na skórzanej powierzchni, która odbijała się na jej ciele."”
Podobno czas leczy rany. Jednak niektóre nigdy się nie zabliźniają. Najpierw pod torami pociągu ginie Marysia, uczennica ekskluzywnej prywatnej szkoły na warszawskim Mokotowie. Jej nauczycielka, E...